Bagażnik osobowego auta wypchany po sufit stalą zbrojeniową zwrócił uwagę policjantów prowadzących kontrolę drogową w Otwocku. Jak się okazało, ładunek był kradziony, a 41-letni kierowca prowadził auto pod wpływem środków odurzających - podała policja.
Osobowa toyota została zatrzymana do kontroli na ulicy Karczewskiej w Otwocku podczas wspólnych działań wydziału wywiadowczo-interwencyjnego lokalnej policji oraz stołecznej drogówki. Uwagę funkcjonariuszy zwróciły przedmioty wypełniające bagażnik kontrolowanego samochodu. Przypuszczali, że mogą pochodzić z kradzieży.
- Mundurowi z prewencji od razu połączyli fakt, że tego samego dnia nad ranem, z terenu firmy budowlanej w Otwocku, skradziono kilkaset kilogramów elementów zbrojenia, między innymi pręty oraz strzemiona. Po sprawdzeniu podejrzanego ładunku potwierdzono, że pochodzi on właśnie z terenu okradzionej firmy - informuje Daniel Niezdropa z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku.
"Wynik świadczący o obecności amfetaminy w organizmie"
Podczas kontroli policjanci sprawdzili też trzeźwość kierowcy. - Alkosensor wykazał, że był trzeźwy, jednak analizator narkotyków przedstawił wynik świadczący o obecności amfetaminy w organizmie - zaznacza Niezdropa.
41-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Na podstawie zebranego w sprawie materiału przedstawiono mu dwa zarzuty. Jak podaje policja, pierwszy dotyczy prowadzenia auta pod wpływem amfetaminy, drugi - kradzieży stali zbrojeniowej.
- Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu przestępstw i dobrowolnie poddał się karze - dodaje Niezdropa.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Otwock