Po południu na stacji Warszawa Rembertów doszło do awarii drezyny technicznej. Zablokowany jest jeden tor. Awaria może spowodować opóźnienia pociągów na linii Warszawa - Siedlce, sięgające 20 minut. Opóźnienia mogą ulegać zmianie - podały o 17.40 Koleje Mazowieckie. Możliwe są też utrudnienia SKM na linii S2.
Utrudnienia od rana występowały na wielu trasach:
- Po godz. 13.00 doszło do awarii na linii Warszawa - Siedlce. - Na stacji Mrozy nastąpiła awaria rozjazdu i wyłączenie z ruchu toru na odcinku Kotuń - Mrozy - informują KM. Ok. godz. 14.30 awaria została naprawiona, ale trzeba było liczyć się z opóźnieniami.
- Po godz. 11.00 kolejarze poinformowali, że na odcinku Warszawa Włochy - Pruszków pękła szyna. Ruch był prowadzony jednym torem podmiejskim przez ok. 2 godziny. Były opóźnienia.
- Szyna pękła też na szlaku Falenica - Otwock. Na kilkadziesiąt minut wyłączono jeden tor. Awaria powodowała nawet 30-minutowe opóźnienia. - Na tym odcinku wprowadziliśmy ograniczenie w kursowaniu do 30 km/h. Awaria została usunięta, a docelową naprawę będziemy prowadzić w nocy - mówi tvnwarszawa.pl Jan Telecki, dyrektor warszawskiego oddziału PKP PLK.
- Także na linii średnicowej w kierunku Warszawy Zachodniej pękła szyna. Kolejarze zajęli się problemem. Do godzin popołudniowych pociągi kursujące "średnicą" mogą być opóźnione około 20-30 minut.
Winna pogoda
- To przez warunki atmosferyczne, temperatura spadła do około -15 stopni i dlatego szyny pękają – wyjaśnia Jan Telecki.
Rano doszło do awarii urządzeń sterowania ruchem na linii średnicowej w kierunku Warszawy Wschodniej. Pociągi kursowały z prędkością 20 km/h. Były też opóźnienia na trasach linii SKM.
ran/b/mz
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl