Nurkowie zeszli na dno Glinianki Cietrzewia we Włochach. Znaleźli wannę, oponę od ciągnika, łódź i całą masę pomniejszych śmieci.
Za akcją sprzątania dna zbiornika stoi Grupa Eksplorująca Podwarszawskie Nurkowiska. - W akcji udział wzięło 25 płetwonurków. Woda przy powierzchni miała 16 st. C, a poniżej 2,5 metra głębokości już tylko 6 st. – opowiada Kamil Jaczyński z GEPN. – Maksymalna głębokość glinianki to prawie 9,5 metra. Widoczność była w porywach do 50 centymetrów, ale najczęściej niemalże zerowa – dodaje.
Nurkom sekundowali mieszkańcy dzielnicy, którzy chętnie przenosili na stertę wydobywane przedmioty. Na dnie znalazła się też ciekawostka - cegła z włochowskiej gliny.
Dno usiane śmieciami
Na dnie leżała cała masa "skarbów". - Z wody wydobyliśmy kilka opon, zarówno mniejszych od samochodów osobowych, jak i naprawdę dużych od ciągników rolniczych. Nie zabrakło też niezliczonej ilości butelek, oraz opakowań wszelkiego typu – informuje Jaczyński.
Jednak największym wydobytym znaleziskiem była bardzo stara wanna. Gdy była już na brzegu "zaopiekowali się nią" zbieracze złomu.
Nie wszystko znalazło się jednak na brzegu. - Pod wodą odnaleziona została również drewniana łódź leżąca na głębokości 3 metrów, jednak ze względu na wymiary nie podejmowano próby jej wydobycia – mówi Jaczyński.
Niedzielna akcja nie jest pierwszym tego typu wydarzeniem zorganizowanym przez GEPN. Grupa sprzątała już Glinianki w Gołkowie i Zielonce, a także żwirownię w okolicach Garwolina.
NA WIOSNĘ INTERNAUCI ALARMOWALI O ŚMIECIACH NAD WISŁĄ:wp//ec
Źródło zdjęcia głównego: GEPN