"O 6.00 zapukali do drzwi Ryszarda F." Zatrzymanie po 16 latach od zbrodni

Policjanci weszli do mieszkania mężczyzny około 6
Źródło: ksp

W sierpniu 1999 roku na Mokotowie zabito 37-letniego mężczyznę. Dopiero na początku czerwca 2015 roku policjanci zatrzymali człowieka, którego podejrzewają o tę zbrodnię. 55-letni Ryszard F. w latach 90. miał być powiązany z grupą pruszkowską.

Zakopane pod ziemią ciało 37-letniego mężczyzny odnaleziono w pobliżu jednego z klubów sportowych na Mokotowie. Według ustaleń śledczych, do zbrodni doszło w 1999 roku, a jej prawdopodobnym motywem były rozliczenia finansowe.

Dopiero we wtorek, prawie 16 lat od tamtych wydarzeń, policjanci zatrzymali 55-letniego Ryszarda F., którego podejrzewają o zabójstwo. Mężczyzna był kompletnie zaskoczony.

- To wynik nowych metod wykorzystywanych w kryminalistyce - tłumaczy Konrad Bucholc z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Szczegółów jednak nie zdradza.

Grozi mu dożywocie

Jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy, mężczyzna w latach 90. powiązany był z tzw. grupą pruszkowską. Według policjantów był zamieszany także w inne zabójstwo.

Zgromadzone dowody najprawdopodobniej pozwolą na przedstawienie Ryszardowi F. zarzutów - podaje KSP. Mężczyźnie grozi nawet dożywocie.

Zatrzymany po 16 latach od zbrodni

jb/lulu

Czytaj także: