- Trwająca właśnie rozbiórka budynku F i konieczność jego zastąpienia nowym gmachem jest okazją do przemyślenia na nowo kampusu SGH - mówi nam dr Piotr Karwowski, rzecznik SGH. - Chcemy zaproponować wizję zmiany tego miejsca w taki sposób, żeby stało się impulsem do dalszego rozwoju także tej części Warszawy - tłumaczy.
Kolumny, gmachy, zieleń i woda
Na zlecenie uczelni dwa zespoły architektoniczne przygotowały dwie wizje tego, jak mogłaby się zmienić przestrzeń i architektura kampusu SGH. Koncepcja zespołu Anita Frączyk, Alicja Dąbrowska, Anna Klochowicz zakłada powstanie dwóch szklanych budynków po obu skrzydłach głównego gmachu, oraz dwa biurowce na planie litery L domykające kampus z drugiej strony.
Projekt wykonany przez Tomasza
Oba zespoły zaproponowały pozostawienie zieleni na terenie za głównym gmachem, kosztem parkingów dla aut. Nowa architektura miałaby się komponować z istniejącymi budynkami zaprojektowanymi przez Jana Koszczyca-Witkiewicza.
Wizja zmian zabudowany SGH (Anita Frączyk, Alicja Dąbrowska, Anna Klochowicz)
Uczelnia zastrzega, że nie są to gotowe projekty - powstały po to, by można było sobie lepiej wyobrazić, jak może się zmienić przestrzeń wokół uczelni.
- Chcemy nawiązać do przedwojennej wizji Jana Koszczyca-Witkiewicza, której nie udało się w pełni zrealizować - opowiada Karwowski. - A była ona taka, że ma być to kampus spełniający wszystkie funkcje uczelni, odpowiadając na potrzeby wszystkich jego użytkowników. Przed i tuż po wojnie udało się zrealizować tylko część tego planu - wyjaśnia nasz rozmówca.
Potrzebny nowy plan miejscowy
Remont powstałego na przełomie lat 70. i 80. budynku F okazał się nieopłacalny. - Obecny miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego pozwalana jedynie na zbudowanie nowego budynku w obrysie dotychczasowego, stąd, by zrealizować wizję nowego kampusu, konieczna będzie zmiana miejscowego planu zagospodarowanie przestrzennego - zastrzega Piotr Karwowski.
O to władze uczelni wystąpią jesienią. Gdy plan zostanie zmieniony, SGH najprawdopodobniej rozpisze międzynarodowy konkurs architektoniczny na ostateczny projekt kampusu. - To co na razie widzimy to jedynie wizje, których celem jest zwrócenie uwagi, że tę przestrzeń można zmienić z korzyścią dla uczelni i Warszawy - zastrzega rzeczni uczelni. - Plac wzdłuż alei Niepodległości, między ul. Batorego a Rakowiecką, nazywany czasem "bramą Mokotowa", zasługuje na zmiany. Impulsem do nich może być nowy, otwarty kampus SGH - podsumowuje Karwowski.
Budynek F do rozbiórki
Alex Kłoś
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Trzupek, Paweł Wołejsza, Paweł Kubacz