Wysokie i ogrodzone rusztowanie ma ok. 10 metrów wysokości. Na razie to "goła" konstrukcja, ale do końca tygodnia przybierze docelową formę. - To będzie zamknięta scena w formie kubika - wyjaśnia Michał Malikowski z agencji ArtGraph.
Koncerty i nowe technologie
Cała konstrukcja ma być gotowa do końca tygodnia. - Pracujemy w godzinach, kiedy metro jest nieczynne. - wyjaśnia Malikowski.
Scena, która rośnie na "patelni" będzie miała formę zamkniętą. Żeby zobaczyć co się dzieje w środku, trzeba będzie tam po prostu wejść. Po rozmiarach widać jednak, że zbyt dużo osób się tam nie zmieści.
Organizatorzy nie chcą za dużo mówić o tym, co się będzie działo w środku. Na razie wiadomo, że na poniedziałek, wtorek i środę zaplanowano działania marketingowe. - To będzie pokaz nowoczesnych technologii - wyjaśnia Izabela Czajkowska z agencji organizującej całe wydarzenie. - A w czwartek pierwszy koncert - dodaje.
"Bo tam jest dużo ludzi"
Przedstawiciele agencji ArtGraph tłumaczą, że wybrali "patelnię" nie bez przyczyny. - Przechodzi tamtędy dużo osób, umawia się tam dużo ludzi młodych i jest miejsce na ustawienie sceny - wyjaśnia Czajkowska. - Przejście będzie zapewnione, nie będzie też za głośno - zapewnia.
Na zewnętrznych ścianach kubika ma nie być widać żadnych nazw firm czy reklam. Na "patelni" scena postoi do połowy maja. Koncerty będą odbywały się w tym czasie cyklicznie.
Zgodę na instalację konstrukcji wydał zarząd Pałacu Kultury i Nauki.
ran/par
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński /tvnwarszawa.pl