Cenna mozaika z fabryki wind na Służewcu nie znajdzie się w rejestrze zabytków. Mazowiecki konserwator zabytków odstąpił od postępowania. Wystarczyła deklaracja inwestora.
Z mozaiki zdobiącej elewacje biurowca dawnej fabryki wind przy ul. Postępu 12 zostało rumowisko. Obecny właściciel terenu - Europejskie Centrum Inwestycyjne - w czerwcu wyburzył część zabudowań pod budowę domu mieszkalnego i biurowców. Ocalała jednak najcenniejsza mozaika autorstwa Wandy Gosławskiej z holu wejściowego, który stoi samotnie pośród gruzu i pracujących koparek.
Wcześniej - w sprawie mozaik zewnętrznych - Stołeczny Konserwator Zabytków nie zdążył z wpisem do rejestru zabytków przed zniszczeniem dekoracji. Teraz Mazowiecki Konserwator Zabytków odstąpił od postępowania nałożenia prawnej ochrony mozaiki w holu. Wystarczyła deklaracja inwestora o zachowaniu mozaiki.
Chcieli wpisać z urzędu
Przypomnijmy, na wieść o wyburzeniach w dawnej fabryce wind na Służewcu SKZ skierował do Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wniosek o wpis do rejestru zabytków ruchomych.
"Wpis z urzędu w przypadku takich obiektów jak mozaiki może być dokonany tylko w sytuacji ich bezpośredniego zagrożenia - w tym wypadku mamy do czynienia z taką sytuacją. Budynki dawnej fabryki wind zostały przeze mnie wskazane do ujęcia w gminnej ewidencji zabytków. Niestety właściciel nie zwleka i od pewnego czasu prowadzi już tam prace wyburzeniowe (m.in. rozebrano wieżę testową wind)" - napisał 13 czerwca na portalu społecznościowym Michał Krasucki, zastępca Stołecznego Konserwatora Zabytków.
Niestety, reakcja urzędników okazała się spóźniona, co potwierdziło spotkanie 21 czerwca Piotra Brabandera, Stołecznego Konserwatora Zabytków z przedstawicielami spółki ECI. - Ustalono, że budynek z mozaikami na elewacjach został już rozebrany z zachowaniem holu wejściowego, w którym jest najcenniejsza mozaika. Inwestor wyjaśnił, że prace prowadzone są na podstawie prawomocnych pozwoleń na rozbiórkę i budowę – informuje Magdalena Łań z biura SKZ.
Jak informuje SKZ, przedstawiciele inwestora złożyli deklarację dotyczącą zachowania i eksponowania w nowej aranżacji mozaiki Wandy Gosławskiej znajdującej się w holu budynku.
Wierzą na słowo
Choć brzmi to groteskowo, inwestor zadeklarował też analizę możliwości rekonstrukcji rozbitych mozaik z elewacji. Efekt był do przewidzenia. - W piśmie tym poinformowano, że zgodnie z sugestią SKZ podjęto próbę odzyskania mozaiki ze zburzonego budynku, jednak uległa ona w takim stopniu zniszczeniu, że nie jest możliwe jej uratowanie – dodaje Magdalena Łań.
Inwestor poinformował także, że jest w kontakcie z wnukiem Wandy Gosławskiej oraz że zamierza wykorzystać zachowaną mozaikę w celach dekoracyjnych. O sposobie jej zachowania będzie informował stołecznego konserwatora.
- W związku z powyższą deklaracją inwestora MWKZ nie podjął postępowania w sprawie wpisu do rejestru mozaiki, wychodząc z założenia, że nie występuje uzasadniona obawa jej zniszczenia – tłumaczy biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków.
skw/r