Minister o referendum: "Nie damy się słoikom"

W piątek na stronie inicjatywy "Miasto jest nasze" pojawił się apel do warszawiaków, namawiający do udziału w referendum. - Niezależnie od preferencji politycznych, referendum jest okazją do oceny urzędników rządzących Stolicą w naszym imieniu - to m. in. napisał administrator strony na znanym portalu społecznościowym.

Wpis skomentował ze swojego prywatnego konta Maciej Klimczak, podsekretarz stanu w kancelarii Bronisława Komorowskiego. Odpowiada on za sprawy kultury i dziedzictwa narodowego.

- Piotrze, piszesz, że mieszkasz pod Warszawą i to Twoje szczęście. Zaufaj warszawiakom - prawdziwym od pokoleń - nie damy się słoikom – napisał minister do jednego z internautów, który napisał, że cieszy się, że mieszka poza stolicą.

Wpis Macieja Klimczaka spotkał się z natychmiastową reakcją internautów - Dzielenie mieszkańców na słoików i warszawiaków od pokoleń jest smutne w kraju już i tak podzielonym przez partie - napisał administrator profilu "Miasto jest nasze".

Choć minister szybko wytłumaczył się ze swojego wpisu, wcale go nie skasował. W niedzielę cały czas można było go przeczytać. - Z pewnością podziały są szkodliwe i ten, który wymyślono wraz z nazwą "słoiki" - a to nie był pomysł warszawiaka, bo my do przybyszów odnosimy się z życzliwością. Szkodliwy jest również ten podział, który jedna z partii próbuje ugruntować zachęcając do kosztownego - ja tutaj płacę podatki - niepotrzebnego i szkodliwego referendum – napisał Klimczak i dodał, że jego wypowiedź była adresowana personalnie do kogoś kogo minister zna i szanuje.

- Jej cytowanie i używanie publiczne jest "naruszeniem" tajemnicy korespondencji i zwyczajnie "chamskim" zachowaniem – napisał Maciej Klimczak na otwartej dla wszystkich stronie inicjatywy "Miasto jest nasze".

Maciej Klimczak jest pedagogiem, urzędnikiem państwowym i dyplomatą. Był wiceministrem kultury, a w latach 2005–2009 ambasadorem RP w Rydze. Od 2011 roku jest podsekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta RP.

band/roody