Projekt i ewentualna budowa Muzeum Sztuki Nowoczesnej na placu Defilad są ściśle związane z metrem. Budynek ma bowiem stanąć tuż obok tuneli I linii i dokładnie nad łącznikiem z II linią podziemnej kolejki.
Ratusz, który pod koniec kwietnia zerwał umowę z architektem i pozwał go o zapłacenie kar umownych na łączną kwotę około 7 milionów złotych, przekonywał w czwartek, że Kerez nie podołał zadaniu zaprojektowania muzeum.
Metro potwierdza: Uzgodniliśmy projekt
Jednym z dowodów miał być właśnie brak uzgodnienia projektu z Metrem Warszawskim. Kerez w rozmowie z tvnwarszawa.pl stwierdził, że takie uzgodnienie miał. Nie mógł natomiast uzgodnić ostatecznego projektu wykonawczego, bo ten mógłby powstać dopiero po wydaniu pozwolenia na budowę.
W piątek wersję architekta potwierdziło metro, które wystosowało komunikat w tej sprawie: "Między Metrem Warszawskim Sp. z o.o. projektantami centralnego odcinka II linii metra a projektantami Muzeum Sztuki Nowoczesnej prowadzone były liczne spotkania. Ich efektem były uzgodnienia techniczne podpisane w październiku 2010 r. między projektantami Muzeum Sztuki Nowoczesnej a projektantami centralnego odcinka II linii metra. W sprawie posadowienia (fundamentowania) Centrum Sztuki Nowoczesnej, Projektanci Centrum Sztuki Nowoczesnej w piśmie z 07.10.2011 r. zaakceptowali wypracowane rozwiązania i nie wnieśli dalszych uwag" - czytamy w oświadczeniu metra.
Słowa te podważają linię ratusza.
roody
Źródło zdjęcia głównego: MSN