Mandaty za sople i nieodśnieżone dachy

fot. TVN Warszawa
fot
Źródło: | Kontakt TVN24, gorskie-zawody-balonowe.pl
Mróz zelżał, ale odwilż przynosi nowe kłopoty. Na krawędziach dachów zawisły sople, które zagrażają przechodniom i zaparkowanym samochodom. Służby miejskie przypominają, że o bezpieczeństwo powinni zadbać właściciele i administratorzy budynków.

Uwaga na sople!

Wystarczyło kilka cieplejszych godzin, kiedy słupki rtęci na termometrach przekroczyły zero, żeby śnieg zalegający na dachach zaczął się topić. Kapiąca woda szybko jednak zamarza ponownie, tworząc często wielkie i ciężkie sople, które spadają pod własnym ciężarem.

Takie duże bryły lodu mogą być dużym zagrożeniem dla przechodzących ludzi i spowodować poważne szkody. Dlatego trzeba je jak najszybciej usunąć i odśnieżyć dach, żeby zapobiec powstawaniu nowych sopli. To obowiązek właścicieli i administratorów budynków – przypomina asp. Piotr Tabencki ze stołecznej straży pożarnej. To oni powinni wezwać firmę usuwającą lód, a do czasu przyjazdu specjalistów odgrodzić teren, nad którym wiszą sople.

Poinformuj Straż Miejską

Niektórzy proszą o interwencję straż pożarną, ale strażacy stanowczo odsyłają do właścicieli i administracji. – My interweniujemy tylko wtedy, gdy jest to budynek użyteczności publicznej, np. szpital, przedszkole, gdzie nie ma innego, alternatywnego wejścia – tłumaczy asp. Tabencki. W takim przypadku strażacy usuwają tylko sople wiszące nad samym wejściem, a resztę zabezpieczają do przyjazdu wynajętej firmy.

Co można zrobić, jeśli zauważymy wiszące sople, których nikt nie usunął ani nie odgrodził? - Możemy poinformować policję, straż miejską. Taka instytucja może ukarać właściciela lub administratora budynku, który nie usunął wiszących sopli - doradza Tabencki.

Również straż miejska przypomina o obowiązku usuwania sopli i śniegu z dachu. Służby miejskie zapowiadają, że będą patrolować stołeczne budynki i karać opieszałych administratorów mandatami.

js

Czytaj także: