Łoś z wizytą na warszawskim osiedlu


Klempa z młodym długo spacerowała w czwartek po bemowskim osiedlu. Zwierzęta wzbudziły spore zainteresowanie, ale też niepokój niektórych mieszkańców. - Łowczy stwierdził, że nie stwarzały zagrożenia - uspokaja rzecznika straży miejskiej.

Klempa pojawiła się w okolicach ulicy Lazurowej. Nie śpieszyła się z powrotem do lasu, spokojnie odwiedziła m.in. plac zabaw i parking samochodowy. Przed jednym z bloków zgodziła się nawet pozować, a wśród fotografów był Reporter 24 MrMPod.

"Krzywda się nie stała, ale mogła"

- Od godziny 18.00 po osiedlu chodziła dorosła klempa. Dopiero około 20.00 znalazła dziurę w ogrodzeniu na fort i opuściła teren osiedla, gdzie bawiły się dzieci, a dorośli spacerowali z psiakami lub właśnie wracali z pracy. W całej tej historii smutnym jest fakt, że pomimo wielu telefonów do straży miejskiej patrol pojawił się dopiero... po moim telefonie do straży pożarnej - relacjonuje MrMPod.

Na skrzynkę Kontaktu 24 przyszły też maile od mieszkańców osiedla zaniepokojonych zbyt wolną ich zdaniem reakcją służb. - Czy straż miejska powinna ignorować zgłoszenia mieszkańców i nie robić nic, czy stażnicy miejscy nie są w stanie poinformować odpowiednich służb? Wczoraj nikomu krzywda się nie stała, ale mogła i do kogo wtedy były by pretensje i żale - pytała Paula.

Straż: nie było niebezpieczeństwa

Monika Niżniak ze straży miejskiej uspokaja, że sytuacja była pod kontrolą, a niebezpieczeństwo nie groziło ani ludziom, ani zwierzetom. - Rzeczywiście, od godziny 16.00 mieliśmy całą serię zgłoszeń o klempie z młodym na Bemowie - potwierdza rzeczniczka. Wyjaśnia, że zanim ekopatrol straży dojechał na miejsce, zwierzęta cały czas się przemieszcały, dlatego udało się je zlokalizować dopiero o 19.40.

- Poinformowaliśmy łowczego, który stwierdził, że nie ma zagrożenia i konieczności odłowu - relacjonuje Niżniak. Dodaje, że sygnały o klempie odwiedzającej tę okolice się powtarzają. - Ona może tam wracać, bo np. ma źródło pozywienia w jakichś śmietnikach - przypuszcza.

"To my jesteśmy gośćmi"

Rzeczniczka przypomina, że w zwiazku z rozbudową miasta dzikie zwierzęta coraz częściej będą pojawiać sie na zurbanizowanych obszarach. - Ale musimy pamiętać, że to nie zwierzęta są gośćmi u nas. To my jesteśmy gośćmi na ich terenie, który od dawna zamieszkiwały - zauważa.

Podczas spotkania z dużym dzikim zwierzęciem w mieście strażniczka radzi zachować spokój. - Nie trzeba reagować gwałtownie ani go płoszyć. Warto powiadomić służby, ale jeśli sytuacja nie stwarza zagrożenia, nie ma np. ruchu ulicznego, czasem wystarczy po prostu oddalić się i dać zwierzęciu odejść - tłumaczy.

Czytaj też na Kontakcie 24.

js/ec

Źródło zdjęcia głównego:  | Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

W ciągu jednej doby w województwie mazowieckim utonęły cztery osoby. Wśród ofiar jest mężczyzna, który nie wypłynął po skoku z mola na Jeziorze Zegrzyńskim.

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek rano nie działały cztery stacje na centralnym odcinku pierwszej linii metra. Powodem był pozostawiony bagaż. Uruchomiono komunikację zastępczą.

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Woda z wodociągu w miejscowości Brok nie nadaje się do spożycia ani do celów sanitarnych - poinformował miejscowy sanepid. Urząd gminy zapewnia wodę butelkowaną oraz z beczkowozu.

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Źródło:
PAP

W poniedziałek, 22 lipca po raz kolejny ulicami Warszawy przejdzie Marsz Pamięci. To hołd dla ofiar akcji deportacyjnej przeprowadzonej w getcie warszawskim.

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Źródło:
PAP

"Sprawcy uderzali i kopali 32-latka, powodując obrażenia twarzy" - opisuje wydarzenia z soboty Komenda Stołeczna Policji. Powodem bandyckiego ataku było zwrócenie uwagi na zbyt głośne zachowanie w tramwaju.

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Panoramę Warszawy z 46. piętra można podziwiać z budynku Varso Tower, wchodzącego w skład kompleksu biurowo-usługowego Varso Place. Na tvnwarszawa.pl pokazujemy najświeższe zdjęcia.

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Skala tej inwestycji - jak na owe czasy - była potężna. Powstały o niej piosenki, zagrała też w wielu filmach. Właśnie mija pół wieku odkąd warszawiacy po raz pierwszy przejechali Trasą Łazienkowską.

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę strażacy prowadzili poszukiwania 32-latka na Wiśle w okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego. Niestety odnalezionego mężczyzny nie udało się uratować. Równie tragicznie zakończyła się akcja ratunkowa na jeziorze Zegrzyńskim w Nieporęcie, podczas której z wody wyciągnięto 33-letniego mężczyznę.

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Aktualizacja:
Źródło:
tvnnwarszawa.pl, PAP

Na Czerniakowskiej zderzyły się dwa samochody. Jeden przeleciał przez barierę energochłonną i zakończył jazdę na poręczy kładki dla pieszych. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę w alei Krakowskiej doszczętnie spłonął samochód osobowy. Na szczęście podróżującym osobom udało się opuścić pojazd, przed rozwinięciem się pożaru.

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na autostradzie A2 pod Grodziskiem Mazowieckim zapaliła się ciężarówka, przewożąca warzywa. Pojazd stanął w płomieniach, a nad okolicą unosił się gęsty dym. Do akcji gaśniczej ruszyli strażacy.

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkaniec Garwolina przejął się losem małego dzika. Przygarnął do mieszkania w bloku zwierzę, która błąkało się po lesie. Sąsiedzi wezwali policję. Mężczyźnie grozi odpowiedzialność karna.

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Źródło:
PAP

Stołeczni policjanci skontrolowali przewoźników na aplikację. Wykryli 11 naruszeń ustawy o transporcie drogowym lub przepisów porządkowych. Posypały się mandaty, zatrzymano siedem dowodów rejestracyjnych.

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Jest pierwsza wizualizacja toru łyżwiarskiego Stegny. Wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska pokazała ją w mediach społecznościowych, informując jednocześnie o ogłoszonym przetargu na wybór wykonawcy modernizowanego obiektu.

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Rejonowa w Otwocku bada okoliczności śmierci 11-miesięcznej dziewczynki, która zmarła w tamtejszym szpitalu. Z ustaleń reportera tvnwarszawa.pl wynikało, że w szpitalu zabrakło specjalistycznego sprzętu, dlatego do placówki wezwano zespół ratownictwa medycznego. Wykonana została już sekcja, ale śledczy wciąż czekają na jej wyniki.

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dokładnie w trzecią rocznicę tragicznego wypadku w samym centrum Warszawy zapadł wyrok na kierowcę porsche. Mężczyzna pojednał się z rodziną ofiary, a ta zgodziła na karę w zawieszeniu. Sędzia był jednak innego zdania i uznał, że Patryk D., który pędził Marszałkowską prawie 140 kilometrów na godzinę, musi trafić za kratki.

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl