Las Bródnowski po majowym weekendzie wygląda tragicznie. - Wszędzie są śmieci. Nigdy nie widziałam, żeby było tu aż tak brudno. Las dosłownie jest usłany śmieciami - relacjonuje Ewelina Cyranowska z tvnwarszawa.pl.
Warszawiacy chętnie spędzali czas wolny w Lesie Bródnowskim. Po czterech dniach biesiadowania wszędzie pełno jest śmieci - puszek, butelek, opakowań, kartonów.
- Jest tu wiele miejsc do grillowania, niestety koszy na śmieci jest niewiele, są ne małe i przepełnione - mówi Cyranowska. - Ludzie zaczęli więc rzucać śmiecie, gdzie popadnie. Efekt jest koszmarny - dodaje.
"Las jest sprzątany regularnie"
Nadzorujący las pracownicy Lasów Miejskich - Warszawa przyznają, że podczas długich weekendów lasy są bardziej zaśmiecane. - Staramy się wtedy sprzątać częściej, szczególnie kompleksy zagospodarowane do grillowania - mówi Piotr Prądzyński z LM Warszawa. I dodaje, że Las Bródnowski sprzątany jest regularnie - we wtorki i piątki każdego tygodnia.
- Pracownicy nadzorujący obwody ustalają harmonogram sprzątania w poszczególnych kompleksach leśnych Las Bródnowski sprzątany jest regularnie – we wtorki i piątki. Był sprzątany 2 maja i będzie sprzątany jutro - mówi.
"Jest taka część populacji, która zawsze brudzi"
Lasy Miejskie - Warszawa zapewniają, że w Lesie Bródnowskim jest około 30 koszy. Zapytaliśmy, czy przy okazji dłuższych weekendów sprzyjających wypoczywaniu w plenerze nie warto byłoby zainstalować większych kontenerów.
- To generuje koszty, a z naszego doświadczenia wynika niestety, że nie sprzyja czystości. Jest taka część naszej populacji, która zawsze brudzi, niezależnie od tego, czy kosze są czy nie - podsumowuje Prądzyński.
kś/roody
Źródło zdjęcia głównego: Ewelina Cyranowska/ tvnwarszawa.pl