"Komunikacyjny ściek" chcą zmienić w zieloną aleję

[object Object]
Wizualizacja al. Piłsudskiego po przebudowieUM Marki
wideo 2/3

Meandrujące pasy jezdni, naturalnie zwalniające ruch, zanurzone w zieleni auta mieszkańców, wygodne i szerokie chodniki, ścieżki rowerowe ławki i kawiarniane stoliki… przy al. Piłsudskiego w Markach. Dzisiaj to brzmi jak sen, ale samorządowcy deklarują, że stanie się on jawą, kiedy ruch tranzytowy wyniesie się na obwodnicę miasta.

Do zagospodarowania jest ponad 7 kilometrów prostego jak strzała odcinka drogi krajowej numer 8 od granicy z Warszawą aż po północne krańce Marek.

Po wybudowaniu i oddaniu do użytkowania obwodnicy miasta (drogi ekspresowej S8), Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wyremontuje al. Piłsudskiego, czyli marecką arterię, która jest królestwem zmotoryzowanych.

80 tysięcy pojazdów na dobę

- Z roku na rok uciążliwości wzrastają. Obecnie przejeżdża tędy około 80 tys. pojazdów na dobę. W większości to ruch ciężki, tiry, które rozjeżdżają miasto. Wiele ulic jest zamkniętych, nie ma prawo- i lewoskrętów, skrzyżowania są niedostosowane dla ruchu lokalnego. My to nazywamy ściekiem komunikacyjnym, inaczej nie można nazwać tej ulicy - mówi Jacek Orych burmistrz Marek.

Dlatego władze samorządu, niczym kania dżdżu, wypatrują końca budowy obwodnicy Marek, bo po nim ruch w mieście spadnie według szacunków do 20 kilku tysięcy pojazdów na dobę. W planach jest nie tylko odzyskanie drogi dla mieszkańców, ale także przekształcenie jej w miejski ciąg, skryty w zieleni, dostosowany do potrzeb pieszych i rowerzystów.

W koncepcji samorządowców, od węzła Marki do pierwszych większych zabudowań prowadzić ma okazała aleja z szerokim pasem rozdzielającym, a na nim drzewa. Zieleń ma także odgradzać ruch kołowy od rowerowego oraz pieszego. - Będzie to taka zielona brama zapraszająca do miasta. Tam jest szeroki pas z drogą serwisową, gdzie można zieleń w taki sposób urządzić – tłumaczy burmistrz.

Aleja będzie meandrować

W części śródmiejskiej nie zbraknie miejsc do zaparkowania wzdłuż ulicy. W rejonie magistratu zaplanowano parking Park and Ride. Sama droga, tam gdzie to będzie możliwe, ma meandrować, aby w naturalny sposób zachęcać kierowców do zdjęcia nóg z pedałów gazu. Na całej długości alei poprowadzona zostanie droga rowerowa.

W zamyśle władz miasta, odblokowanie skrzyżowań i dróg bocznych pozwoli na przebudowę tras komunikacji miejskiej. Nowe będą przystanki autobusowe, a chodniki wzdłuż ulicy zyskają odpowiednie parametry. Dzisiaj w niektórych miejscach trotuar ma miejscami szerokość jednej płyty, a od wielotonowych tirów oddziela pieszych tylko barierka. Bezpieczeństwo poprawią wygodne prawo- i lewoskręty.

- Chcemy wykorzystać możliwe miejsca na skwery, zieleńce, aby móc ustawić tam ławki. Żeby ulica miała nowoczesne oświetlenie i miejsca dla odpoczynku – wylicza Jacek Orych.

Na realizację ambitnych zamierzeń miasto będzie musiało poczekać do końca budowy mareckiej obwodnicy. Trzeba będzie się także dogadać z GDDKiA, która wyremontuje al. Piłsudskiego.

Od krawężnika do krawężnika

- Kontrakt zakłada remont tylko jej nawierzchni, można powiedzieć od krawężnika do krawężnika i już. To cieszy, ale jest niewystarczające jeśli chodzi o potrzeby i oczekiwania mieszkańców – zauważa włodarz miasta dodając, że w czasie trwających od kilku miesięcy rozmów z GDDKiA stara się wypracować formułę prawną, aby wspólnie poprowadzić inwestycję. - Skłonni jesteśmy, aby wziąć ją na siebie, aby to miasto było realizatorem przedsięwzięcia - dodaje.

Jak informuje GDDKiA, prowadzone są "analizy pod kątem możliwości współpracy w kwestiach związanych z realizacją zamierzeń samorządu".

- Wyrażamy wolę współpracy jednak należy pamiętać, że musimy działać zgodnie z przepisami w tym w szczególności z ustawą Prawo Zamówień Publicznych i ustawą o finansach publicznych - deklaruje Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka GDDKiA.

[object Object]
Burmistrz o koncepcji modernizacji al. PiłsudskiegoMateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl
wideo 2/2

Za 50 mln złotych

Sprawa jest istotna, bo koszty urządzenia tak zaplanowanej zielonej al. Piłsudskiego szacuje się na około 50 mln zł i są one niebagatelne jak na możliwości mareckiego samorządu. Burmistrz chciałby, aby część funduszy GDDKiA na remont ulicy stanowiła jeden z elementów dofinansowania. Dodatkowo liczy na środki zewnętrzne np. na budowę dróg rowerowych oraz pieniądze od firm, które w ramach modernizacji będą mogły przebudować swoje wjazdy do posesji. Do "zrzutki" dołożą się też mareccy wodociągowcy. Ci z kolei będą mogli uzupełnić i dobudować brakujące fragmenty swojej infrastruktury.

Jak szacuje burmistrz Orych, pełna przebudowa głównej arterii miasta potrwałaby około półtora roku. Jednak warto, aby mieszkańcy się przemęczyli, bo na zmianie skorzystają wszyscy, także lokalny biznes.

- Bo chociażby wiele sklepów, które mają problemy nawet z dostawami, mogą rozwinąć swoją działalność. Takie obiekty jak restauracje i kawiarnie, których w Markach brakuje, mogłyby pojawić się w tym zmodernizowanym ciągu - podsumowuje.

Niedawno opisywaliśmy sytuację na wylotówce z Warszawy w Raszynie:

Mieszkańcy Raszyna o al. Krakowskiej
Mieszkańcy Raszyna o al. KrakowskiejMateusz Szmelter/ tvnwarszawa.pl

skw/pm/b

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl