"Sądny dzień! Dzisiaj, 31 marca 2018 roku otrzymaliśmy telefoniczną informację od Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, że wczoraj (tj. 30.03.2018) podpisał decyzję o wpisie do rejestru zabytków zespołu oficyn przy ulicy Waliców 14" - czytamy na profilu stowarzyszenia "Kamień i co?", propagującego wiedzę o zabytkach lewobrzeżnej Warszawy.
Społecznicy od miesięcy zabiegali o konserwatorską ochronę kamienicy. "Pisaliśmy petycję, zebraliśmy 2000 głosów pod nią, nagłaśnialiśmy sprawę, kontaktowaliśmy się zarówno z urzędem konserwatora jak i urzędem dzielnicy w tej sprawie, a nawet Prezydentem m.st. Warszawy" - wyliczają. I dodają z dumą: "zwieńczeniem tej kilkumiesięcznej walki jest właśnie całkowita ochrona konserwatorska obiektu".
Wolski ostaniec
Kamienica przy Waliców 14 nazywana jest przez mieszkańców najsłynniejszym wolskim ostańcem. Budynek został zbudowany jeszcze w XIX wieku. Od listopada 1940 do sierpnia 1942 usytuowany był na terenie dzielnicy żydowskiej. Do dziś nosi też ślady po kulach, pamiętające czasy zrywu w 1944 roku.
Ponad dwa lata temu Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zdecydował o rozbiórce kamienicy. Argumentował, że budynek nie nadaje się do remontu. Opracowano już nawet plan rozbiórki, ale równocześnie rozpoczęło się postępowanie w sprawie wpisania obiektu do wojewódzkiego rejestru zabytków, które - jak dziś wiemy - zakończyło się wydaniem pozytywnej decyzji.
Charakterystycznym elementem budynku jest mural "Kamień i co?" (stąd nazwa wspomnianego stowarzyszenia), który został namalowany w 2009 roku.
Według aktywistów, kamienica powinna zostać wyremontowana (w pierwszej kolejności potrzebne jest zabezpieczenie dachu) i udostępniona mieszkańcom. Ich zdaniem, miejsce z potencjałem dla organizowania wydarzeń kulturalnych czy historycznych. Jesienią w kamienicy miał odbyć się koncert izraelskiego zespołu El HaMeshorer. Ze względu na kiepską pogodę i warunki trchniczne, organizatorzy zdecydowali się przenieść widowisko w inne miejsce (do zamkniętej sali), ale całość poświęcona była poecie Władysławowi Szlengelowi, który mieszkał przy Waliców 14 w latach 40. ubiegłego wieku.
"Pięciochatki" też w rejestrze
Kamienica przy Waliców to nie jedyny nowy zabytek na Woli. Przed tygodniem informowaliśmy, że do rejestru wpisano także wolskie "pięciochatki". Konserwator Jakub Lewicki podkreślił w swojej decyzji wyjątkowe wartości artystyczne, historyczne i naukowe osiedla domków jednorodzinnych na Prądzyńskiego.
Wolskie Pięciochatki
Wolskie Pięciochatki
kw/pm