CBŚP weszło do fabryki narkotyków. "Stężenie oparów tak duże, że konieczne było zaangażowanie straży pożarnej"

CBŚP zlikwidowało laboratorium amfetaminy pod Grójcem
CBŚP zlikwidowało laboratorium amfetaminy pod Grójcem
Źródło: CBŚP
Centralne Biuro Śledcze Policji zlikwidowało laboratorium, w którym wytwarzane były substancje psychotropowe - amfetamina i klefedron. Zatrzymano dwóch chemików i zabezpieczono narkotyki o czarnorynkowej wartości 15 milionów złotych.

Funkcjonariusze ustalili, że narkotyki były produkowane "w odludnym miejscu" na terenie powiatu grójeckiego. W związku z tą sprawą zatrzymano dwóch mężczyzn - 44-letniego Krzysztofa J., ps. Złomek oraz 49-letniego Adama K. Obaj mężczyźni są podejrzani o produkcję substancji psychotropowych.

Krzysztof J. jest dobrze znany policjantom, ponieważ w 2016 roku został zatrzymywany w trakcie likwidowania przez CBŚP tzw. "mobilnego" laboratorium amfetaminy i był także podejrzany o wytwarzanie amfetaminy w zlikwidowanym w 2012 roku w Czarnym Lesie największym laboratorium narkotykowym w Polsce.

Narkotyki warte 15 milionów złotych

"Podczas przeszukania domu i budynku gospodarczego policjanci odkryli laboratorium, w którym trwał proces wytwarzania narkotyków syntetycznych. Skala, na jaką były wytwarzane substancje psychotropowe, była ogromna. Do produkcji amfetaminy wykorzystywano 3 linie produkcyjne, z których jedna działała w momencie wejścia policjantów na posesję" - przekazało CBŚP w komunikacie.

Jak informują śledczy, na miejscu zabezpieczono reaktor z zawartością około 400 litrów gotowego narkotyku 4CMC (klefedron), 35 litrów amfetaminy, 4 kg siarczanu amfetaminy i kilogram marihuany. Oprócz tego na posesji znajdowało się kilkaset litrów prekursorów i odczynników chemicznych niezbędnych do wytwarzania narkotyków. Czarnorynkowa wartość wyprodukowanych narkotyków szacowana jest na 15 milionów złotych. Zabezpieczony sprzęt oraz urządzenia świadczą, że laboratorium mogło tam działać od kilku miesięcy. Oględziny prowadzone przez funkcjonariuszy CBSP oraz biegły trwały ponad dobę. "Stężenie szkodliwych dla zdrowia oparów substancji, w pomieszczeniach było tak duże, że do ich wentylacji konieczne było zaangażowanie jednostki Państwowej Straży Pożarnej w Grójcu" - poinformowali śledczy.

Zatrzymani usłyszeli zarzuty wytwarzania i posiadania znacznych ilości substancji psychotropowych, za co grozi im od 3 do 15 lat więzienia. Sąd, na wniosek prokuratury i policji, podjął decyzję o aresztowaniu obu zatrzymanych.

Czytaj także: