Festiwal pokaże, czym się różni streetfood od fastfoodu?

Jaka jest różnica?
Źródło: TVN24
- Możemy mieć bardzo szybko przygotowywane jedzenie ze świetnych składników, a możemy mieć szybko przygotowane jedzenie z dennych składników – tak o różnicy między street foodem a fast foodem mówi kucharz Grzegorz Łapanowski. W niedzielę, Wilanowie każdy będzie mógł się przekonać, czym jest prawdzie jedzenie uliczne.

W Miasteczku Wilanów na warszawiaków czeka przegląd tego rodzaju dań.

- Będzie nasz polski street food, czyli na przykład oscypek. Będą placki ziemniaczane. Będą zapieksy bardzo fajne, różnego rodzaju tez wypieki słodkie - wylicza Tomasz Jakubiak (Kuchnia+), organizator imprezy.

Różnica w składnikach

Będzie można spróbować kuchni z kilku restauracji serwujących jedzenie uliczne. Impreza ma pokazać, że fast food idzie w stronę zdrowia i najwyższej jakości produktów.Eksperci podkreślają, że moda na street food przyszła zza granicy. Narodziła się lata temu, ale dzisiaj ma wyjątkowy charakter. - Na przykład w burgerowniach chłopaki sami to mielą, sami doprawiają, wiedza skąd wołowina pochodzi i pieką bułki w dużej części. Ser jest zupełnie inny - przekonuje Jakubiak.- Myślę, że jedzenie, które spotykamy na ulicy jest trochę odpowiedzią na to, jakim jesteśmy społeczeństwem - dodaje Grzegorz Łapanowski, kulinarni.pl. I zaznacza, że różnica w terminologii pomiędzy street food, a fast food leży w jakości składników.

- Pytanie, czy to będzie bułka pieczona na zakwasie, czy to będzie najlepszej jakości wołowina i do tego będą takie dodatki jak sezonowe warzywa, owoc, a także prawdziwe sosy. Albo możemy mieć napompowaną bułę i hamburgera rozmrożonego z plazmy mięsnej – twierdzi Łapanowski.

ran/roody

O festiwalu street food

Czytaj także: