Dwóch kandydatów na honorowych obywateli stolicy

Prawnik Adam Strzembosz i architekt Krzysztof Tyszkiewicz – to tegoroczni kandydaci na Honorowych Obywateli Warszawy. Pierwszy został zgłoszony przez Hannę Gronkiewicz-Waltz, drugi przez dzielnicę Praga Północ. Wyjątkowo w tym roku nie ma osób zgłoszonych przez radnych miasta.

Głosowanie nad kandydaturami odbędzie się w czwartek, na najbliższym posiedzeniu rady miasta. Wręczenie tytułu – w lipcu, na uroczystej sesji z okazji Dnia Pamięci Warszawy.

Strzembosz. Profesor i prawnik

W tym roku kandydatury są dwie. Pierwsza to zaproponowany przez Hannę Gronkiewicz-Waltz profesor Adam Strzembosz, prawnik i sędzia.

Na początku lat ‘90 był m.in. wiceministrem sprawiedliwości, pierwszym Prezesem Sądu Najwyższego i przewodniczącym Trybunału Stanu. W okresie stanu wojennego angażował się w działalność opozycyjną. "Przyczynił się do rozwoju współpracy z najwyższymi organami sądowymi innych państw europejskich oraz odbudowy autorytetu Sądu Najwyższego" – czytamy w uzasadnieniu.

Tyszkiewicz. Architekt i przedsiębiorca

Drugiego kandydata zgłosili natomiast radni Pragi Północ. Krzysztof Tyszkiewicz jest architektem, przedsiębiorcą i jak przekonują radni – wieloletnim praski aktywistą.

Na Pradze mieszka i działa zawodowo od ponad 25 lat. Był współzałożycielem licznych lokalnych stowarzyszeń (m.in. Stowarzyszenia ul. Szerokiej i Związku Stowarzyszeń Praskich). Był też inicjatorem powstania praskiej Komisji Dialogu Społecznego i jej pięciokrotnym prezesem. "Od 2010 roku trwają prace nad jego najważniejszym projektem, czyli projektem zagospodarowania dawnej Warszawskiej Wytwórni Wódek Koneser" – przypominają radni w uzasadnieniu.

PiS zaproponował Pietrzaka

Rada Warszawy honorowe obywatelstwa zwykle przyznaje jednomyślnie, choć zdarzały się też wyjątki. W 2010 r. kandydaturę Kwaśniewskiego poparło jedynie 32 z 60 radnych. Radni klubu PiS w znacznej części byli nieobecni na sesji, pozostali głosowali przeciw, wstrzymali się od głosu lub nie wzięli udziału w głosowaniu.

O nadaniu honorowego obywatelstwa decydują radni. Zwykle przyznawano je jednomyślnie. Zdarzały się wyjątki. Jednym z nich był Aleksander Kwaśniewski, na którego w 2010 roku głosowało jedynie 32 z 60 radnych czy Bronisław Wildstein, na którego rok temu nie zgodziła się prezydent Warszawy.

W tym roku również nie obyło się bez problemów. Prawo i Sprawiedliwość podjęło próbę wystawienia swojego kandydata przed kilkoma tygodniami. Zaproponowali Jana Pietrzaka - aktora i satyryka. Kandydatura ta miała zostać zablokowanych przez radnych Platformy Obywatelskiej.

"W naszej ocenie decyzja klubu radnych PO jest niezrozumiała, dyskryminująca i dzieląca mieszkańców Warszawy. Brak akceptacji kandydatury tak wybitnej osoby, uważamy za działanie wykluczające tę część mieszkańców Warszawy, których reprezentujemy" – przekonywał Cezary Jurkiewicz, przewodniczący klubu PiS. Zadeklarował też, że na znak protestu, radni tej partii nie będą brali udziału w uroczystej lipcowej sesji, na której prezydent wręcza honorowe obywatelstwa.

Platforma Obywatelska nie chciała komentować tej sprawy.

Pierwszy był Piłsudski

Tradycja nadawania godności honorowego obywatela sięga w Warszawie 1918 r. Jako pierwszy uhonorowany tym tytułem został Józef Piłsudski. Rada miasta nadawała go w latach 1918-1929 osobom szczególnie zasłużonym dla stolicy. Tradycję wznowiono w 1992 r. Przyznanie tytułu jest wyrazem najwyższego wyróżnienia i uznania dla zasług lub wybitnych osiągnięć obywateli polskich i cudzoziemców.

Honorowe obywatelstwo stolicy przyznano m.in.: Ignacemu Paderewskiemu, Marii Curie-Skłodowskiej, Stefanowi Starzyńskiemu, Markowi Edelmanowi, Irenie Sendlerowej, Jerzemu Buzkowi, Witoldowi Kieżunowi, Irenie Santor czy Janowi Olszewskiemu.

W ubiegłym roku otrzymali je Andrzej Wajda i Henryk Samsonowicz.

kw

Czytaj także: