Cenny obraz dzięki przypadkowi wrócił do Polski. "Akurat byłem na miejscu"

Co przedstawia obraz
Źródło: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
Szczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że na Zamek Królewski po około dwustu latach wrócił potrójny portret autorstwa Marcella Baciarellego. Na razie nie jest pokazywany zwiedzającym, ale można go już zobaczyć na tvnwarszawa.pl.

- Obraz Marcella Baciarellego, nazywamy go potrójnym portretem, przedstawia Jerzego Mniszcha, jego córeczkę Elżbietę, pięcioletnią w tym momencie, i ulubionego szpica, psa królewskiego - Kiopka - mówi prof. Wojciech Fałkowski, dyrektor Zamku Królewskiego.

Jak czytamy na stronie Zamku Królewskiego, portret Michała Jerzego Wandalina Mniszcha (1742−1806) z córką Elżbietką (1787/92−1830) uważany był dotychczas za zaginiony. O tym, jak wyglądał, badacze wiedzieli jedynie za pośrednictwem kopii przechowywanej w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie.

Według Wojciecha Fałkowskiego to płótno ciekawe, bo przedstawia wysokiego dygnitarza Rzeczpospolitej, urzędnika służącego królowi Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu, w pozie ojcowskiej. - Z jednej strony oficjalnie, elegancko ubrany urzędnik państwowy, z drugiej strony troskliwy i kochający ojciec, który bawi się z dzieckiem, otacza je opieką i toleruje tego niesfornego pieska, który się przepycha - opisuje Fałkowski.

Zamek informuje, że powstanie dzieła udokumentowane jest listem Stanisława Augusta z 2 marca 1795 roku do Marcella Bacciarellego. "Jak wynika z wyżej wspomnianego listu, dzieło zostało zamówione przez samego monarchę, i być może nawet ofiarowane przez niego portretowanemu, co jeszcze bardziej podnosi historyczną wartość portretu" - czytamy w informacji muzealników.

"Akurat byłem na miejscu"

Równie interesująca jest historia powrotu dzieła Baciarellego do Polski. Obraz od 1795 roku pozostawał w rękach prywatnych, we Włoszech. W tym roku pojawił się na sprzedaż we Francji.

- Pan profesor Franciszek de Rosset dał znać, że wypłynął w antykwariacie paryskim. Ja wtedy byłem na miejscu i mogłem go od razu obejrzeć i zarezerwować. No i udało się zdobyć pieniądze na zakup z subwencji z ministerstwa kultury - opowiada dyrektor Zamku.

Fałkowski dodaje, że wszystko rozegrało się bardzo szybko. We wrześniu oglądał obraz w Paryżu, a już w grudniu dzieło przyjechało na Zamek Królewski. Dyrektor nie informuje, kto był poprzednim właścicielem, ani ile wynosiła cena obrazu. Obie te informacje są zastrzeżone w umowie między Zamkiem a paryskim antykwariatem pośredniczącym w sprzedaży.

Marcello Filippo Antonio Pietro Francesco Bacciarell był włosko-polskim artystą, nadwornym malarzem ostatniego króla Polski - Stanisława Augusta Poniatowskiego. Uznawany jest za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli krajowego baroku i klasycyzmu, a - wraz z Janem Norblinem - za prekursora narodowej szkoły malarstwa polskiego.

Obraz Baciarellego wrócił do Polski
Obraz Baciarellego wrócił do Polski
Źródło: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Czytaj także: