Marek L. pracował w OSiR na Ochocie, szefował klubowi uczniowskiemu w tej dzielnicy, był przez wiele lat pracownikiem urzędów i żoliborskim radnym. Z PO został wyrzucony, gdy po ostatnich wyborach samorządowych próbował razem z kilkoma radnymi wybierać burmistrza - podaje "ŻW".
Matka poszła na policję
Dziewczynki miały być przez niego wykorzystywane pomiędzy 2009 a 2011 rokiem - pisze gazeta, na podstawie ustaleń prokuratury. To matka jednej z nich zawiadomiła policję. Było to po obozie klubu uczniowskiego, organizowanym przez byłego samorządowca. Po zawiadomieniu, w kwietniu 2011 r., mężczyzna został zatrzymany,
- Mężczyzna został oskarżony o 19 czynów polegających na doprowadzeni małoletniego poniżej 15 lat do innej czynności seksualnej. Za ten czyn grozi od 2 lat do 12 więzienia – poinformował w rozmowie z tvnwarszawa.pl Dariusz Ślepokura, rzecznik Prokuratury Okręgowej.
Marek L. nie przyznaje się do winy.
"Zaburzenie preferencji seksualnych"
- Od 27 kwietnia 2011 roku mężczyzna przebywa w areszcie -powiedział Ślepokura. Jeśli zostanie prawomocnie skazany, będzie musiał poddać się specjalnej terapii. Seksuolog rozpoznał u niego "zaburzenie preferencji seksualnych pod postacią pedofilii" - informuje "Życie warszawy".
//mz/b
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN 24