W piątek wieczorem prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz burmistrz Berlina Klaus Wowereit uroczyście zapalili oświetlenie repliki Bramy Brandenburskiej, która stanęła na skrzyżowaniu Krakowskiego Przedmieścia z ulicą Traugutta. Następnie przeszli przez nią w towarzystwie ambasadora Niemiec Ruedigera Freiherr von Fritscha.
Podczas uroczystości na drzewach w pobliżu repliki Bramy rozświetlone zostały podłużne pomarańczowe i żółte lampiony. Takie same lampiony od kilku lat zdobią zimą ulice Berlina.
Brama symbol zjednoczenia
Nawiązując do dwudziestej rocznicy podpisana umowy o współpracy pomiędzy Warszawą i Berlinem Gronkiewicz-Waltz podkreśliła, że choć podobne partnerstwa Warszawa ma zawarte z wieloma miastami, to współpraca ze stolicą Niemiec jest najintensywniejsza. - To przede wszystkim współpraca w dziedzinie edukacji i kultury - powiedziała prezydent.
- Dobra współpraca to nie tylko spotkania polityków, którzy stoją na czele partnerskich miast, lecz przede wszystkim wymiana między mieszkańcami, między uczniami, sportowcami, artystami, a także wymiana między instytucjami - zaznaczył Wowereit.
Przypomniał, że jest teraz atmosfera przedświąteczna, niedługo zaczyna się adwent. - W Berlinie w tym czasie tradycyjnie są jarmarki bożonarodzeniowe, które dają możliwość zjedzenia czegoś pysznego, a także zatrzymania się na chwilę w tych nerwowych czasach i spędzenia mile czasu. Przywieźliśmy państwu właśnie taki mały jarmark bożonarodzeniowy, gdzie możecie spróbować currywurst (...), a także małą replikę Bramy Brandenburskiej. Brama Brandenburska jest symbolem zjednoczenia Niemiec. Zjednoczenia, które nie byłoby możliwe bez Solidarności i innych ruchów niepodległościowych - powiedział burmistrz Berlina.
Currywurst po berlińsku
Zachęcał obecnych na uroczystości by skorzystali i spróbowali serwowany w specjalnych budkach ustawionych obok repliki Bramy currywurst, czyli gotowane, podsmażone kiełbaski pokrojone w plasterki polane sosem pomidorowych i posypane curry; tradycyjnie jedzone przez berlińczyków z frytkami. - Currywurst można zjeść wszędzie, ale berliński currywurst jest najlepszy - zaznaczył Wowereit.
Na straganach można też kupić gluehwein - grzane czerwone wino, które Niemcy piją na jarmarkach bożonarodzeniowych.
- Mówimy w Polsce "Przez żołądek do serca" i to prawda - przypomniała Gronkiewicz-Waltz. Poinformowała, że tak jak na Krakowskim Przedmieściu można spróbować berlińskich przysmaków, tak 9 grudnia berlińczycy odwiedzając tamtejszy Dworzec Główny będą mogli poznać polską kuchnię.
Bądźmy przyjaciółmi
Z okazji 20-lecia partnerstwa Warszawy i Berlina prowadzona jest też kampania pod tytułem "be warsaw, be friends, be berlin - your message to the sister city". W ramach niej mieszkańcy Warszawy i Berlina, m.in. uczniowie szkół, zaproszeni zostali do przekazania osobistych wiadomości dla miasta partnerskiego za pośrednictwem portali społecznościowych, takich jak Facebook, Twitter i strony internetowej www.be.berlin.de. Przesyłane od nich teksty wyświetlane są na podłużnym telebimie, umieszczonym na replice Bramy Brandenburskiej.
PAP/band/par