Trzymiesięczny areszt zastosował sąd w Grodzisku Mazowieckim wobec złodzieja samochodu, którego zatrzymano w piątek podczas policyjnej obławy na Woli.
W trakcie pościgu rannych zostało dwóch policjantów. Za kradzież samochodu sprawcy grozi nawet 5 lat więzienia. Zdjęcia z miejsca zdarzenia przesłał na skrzynkę Kontaktu 24 internauta @Stefan Kwass.
Grodziski sąd przychylił się w poniedziałek do policyjnego wniosku o tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące Wojciecha Z. 32-latek został zatrzymany w piątek wieczorem przez policjantów z Woli, gdy skradzioną Mazdą uciekał ulicami Warszawy.
Staranował radiowozy
Do zdarzenia doszło około godziny 18.00 w piątek. Policjanci z wolskiej komendy zauważyli przy ul. Budy Mazdę, skradzioną dwa dni wcześniej w Grodzisku Mazowieckim. Policjantów dostrzegł obserwowany mężczyzna, który natychmiast wsiadł do auta i zaczął uciekać. Pomimo wysyłanych sygnałów kierowca nie zatrzymał się, funkcjonariusze ruszyli za nim.
- Pościg trwał 5-10 min. Na skrzyżowaniu ulicy Sowińskiego z ulicą Olbrachta policja ustawiła blokadę. Mężczyzna wjechał w dwa radiowozy i zniszczył je. Rannych zostało dwóch policjantów - relacjonował w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Maciej Karczyński z Komendy Stołecznej Policji.
Dwóch rannych policjantów opuściło już szpital.
Wojciech Z. był wcześniej notowany za kradzieże i posiadanie narkotyków. Tym razem usłyszał zarzut kradzieży samochodu, za co grozi mu do 5 lat więzienia.