Margas był gościem programu "Wstajesz i Wiesz" w TVN24. To 23-letni fotograf, który mieszka w Warszawie od urodzenia i – jak przekonuje – uwielbia to miasto. Jednak nie tylko zauroczenie stolicą skłoniło zainspirowało go do fotografowania jej z wysokości. Powodów było kilka.
- Między innymi zwykła ciekawość tego, jak Warszawa wygląda z góry. Po drugie, nie ma fajnych i ciekawych pamiątek z Polski. Ludzie, którzy wyjeżdżają za granice nie mają czego ze sobą zabrać. Dlatego postanowiliśmy wydać taki album – tłumaczył.
Śmigłowiec bez drzwi
Zdjęcia albumu "Warsaw on air" wykonywane zostały z pokładu śmigłowca, lecącego na wysokości nawet 3,5 tysięcy metrów.
- Siedzę z nogami na zewnątrz. Jestem przypięty od środka linami, w uprzężach alpinistycznych. Jestem w stałej komunikacji z pilotem. Mówię mu, jak ma lecieć, czy ma skręcić , czy powtarzamy jakieś ujęcie – opowiadał młody fotograf.
- Mogę się też mocno wychylić z tego śmigłowca. Nie ograniczają mnie skrzydła ani płozy. Mogę uchwycić to, co widzę - dodał. Jeden lot trwa około dwóch godzin.
Wystawa na 23. piętrze WTT
Autor przyznał, że wykonanie zdjęć lotniczych nad ścisłym centrum Warszawy wymagało miesięcy pracy i przygotowań, wielu pozwoleń, najlepszego na rynku sprzętu fotograficznego oraz sprzyjającej pogody.
Fotografie są robione zarówno w dzień, jak i w nocy. Można je zobaczyć przede wszystkim we wspomnianym albumie (liczącym 256 stron), ale też na wystawie. Ta startuje w poniedziałek, na 35. piętrze wieżowca Warsaw Trade Tower przy ul. Chłodnej 51.
Zdjęcia będzie można oglądać do 13 kwietnia, codziennie między 13.00 a 21.00.
kw/b