Robert Lewandowski, który świętował na Stadionie Narodowym awans na Euro 2016 i pił szampana, mógł mieć problemy. Ktoś zawiadomił bowiem policję, że piłkarz spożywał alkohol w miejscu publicznym. - Kończymy już czynności w tej sprawie, jest ona zamknięta i nie będzie kontynuowana - poinformował w piątkowy wieczór Mariusz Mrozek, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.