Przy ulicy Rembielińskiej w środę rano wykoleiły się aż trzy tramwaje. Torowisko było bardzo zniszczone. Tramwajarze przez kilka godzin starali się tymczasowo zabezpieczyć szyny.
- Ostatecznie wszystkie prace udało się ukończyć w nocy. Teraz rozpoczęliśmy przygotowania do całkowitej wymiany torowiska na odcinku 140 metrów – tłumaczy Monika Wierzbicka z Tramwajów Warszawskich.
Dodaje, że na razie nie wiadomo kiedy dokładnie rozpocznie się wymiana.
Ograniczenie dla motorniczych
W miejscu, gdzie torowisko jest tymczasowo zabezpieczone, motorniczy muszą podporządkować się ograniczeniu prędkości do 10 km/h.
- Jest tam ekipa naszego nadzoru ruchu z radarem i stara się mobilizować motorniczych do tego, żeby nie przekraczać dopuszczalnej prędkości – precyzuje Wierzbicka.
Wiceprezydent zażądał wyjaśnień
Wszystkie wykolejenia miały miejsce w środę rano. Pierwsze po godzinie 4 nad ranem. Z szyn wpadł wagon do prowadzenia prac naprawczych torowiska. Drugie było o godzinie 6:50.
Po tym wykolejeniu było widać, że szyna jest uszkodzona na odcinku kilku metrów. Mimo wszystko podjęto decyzję o wznowieniu ruchu. Po 30 minutach wykoleił się trzeci tramwaj. Wyglądało to poważnie, skład się przechylił i uszkodził sporą część peronu przystankowego.
Wciąż trwa wyjaśnianie dokładnych przyczyn wykolejenia trzech składów. Wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz zażądał szczegółowych wyjaśnień od Tramwajów Warszawskich. Spółka ma przekazać wiceprezydentowi raport.
Podnieśli wykolejony tramwaj
bf
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Gula/ tvnwarszawa.pl