"To zmienia rzeczywistość na całym globie"

Źródło:
PAP
Kłodzko. Woda porwała samochód. Nagrania z 15 i 17 września
Kłodzko. Woda porwała samochód. Nagrania z 15 i 17 wrześniaTVN24
wideo 2/6
Kłodzko. Woda porwała samochód. Nagrania z 15 i 17 wrześniaTVN24

Rok 2024 prawdopodobnie przejdzie do historii jako najcieplejszy na świecie. - Pozostaje oczywiście pytanie jak długo. Wszystko wskazuje na to, że ten rekord szybko zostanie pobity - powiedział Bogdan Chojnicki, profesor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Według unijnej agencji Copernicus, jest niemal pewne, iż 2024 rok był najcieplejszym rokiem w historii pomiarów. Średnia globalna temperatura przekroczyła granicę 1,5 stopnia Celsjusza powyżej średniej sprzed epoki przemysłowej ustalonej w porozumieniu paryskim. Bogdan Chojnicki, profesor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu uważa, że 2024 r. na pewno będziemy wspominać jako najcieplejszy. - Pozostaje oczywiście pytanie jak długo, bo ubiegłoroczna temperatura wpisuje się w bardzo gwałtowny, wzrostowy trend temperatury i w Polsce, i na świecie. Rok 2024 był rekordowo ciepły, ale wszystko wskazuje na to, że ten rekord szybko zostanie pobity - powiedział.

Naukowiec wskazał, że ostatni rekord najwyższej rocznej temperatury w Polsce padł w 2019 r., kiedy to roczna anomalia, czyli przewyższenie względem wartości referencyjnej, wyniosła 1,52 st. C. - Rok 2024 kończy się anomalią 2,25 stopnia Celsjusza, a to oznacza, że poprzedni rekord najwyższej temperatury został pobity już po pięciu latach. Temperatura rośnie bardzo szybko - podkreślił prof. Chojnicki.

Kłodzko. Woda porwała samochód. Nagrania z 15 i 17 września
Kłodzko. Woda porwała samochód. Nagrania z 15 i 17 wrześniaTVN24

2024 rokiem potężnych kontrastów

Klimatolog zwrócił uwagę na ubiegłoroczną powódź w południowo-zachodniej Polsce. W wyniku żywiołu zginęło dziewięć osób.

- W tym samym czasie notowaliśmy bardzo niskie stany poziomu wody w Wiśle. I tu pojawił się kolejny rekord, o którym mało się mówi. W 2024 roku poziom wody w Wiśle był niższy niż w 2015, w którym poziom wody w tej rzece był najniższy w historii - zaznaczył naukowiec. - W zasadzie 2024 był rokiem potężnych kontrastów. Oczywiście, jako społeczeństwo już o tych kontrastach nie pamiętamy. Proszę sobie przypomnieć, że rok zaczął się od ciepłej i deszczowej zimy. Natomiast to, co zdarzyło się później, w kwietniu, to absolutne rekordy temperatury w Polsce. Lato nie było już tak ciepłe - czerwiec i lipiec były w zasadzie w normie, choć były wówczas także rekordowo gorące dni, natomiast pojawiły się intensywne opady deszczu - zauważył klimatolog. Badacz wyraził przekonanie, że wiele osób z powodu letnich opadów miniony rok zapamięta jako ciepły, ale deszczowy. - Tymczasem zarówno pod koniec sierpnia, jak i na początku września zanotowaliśmy osiem dni z rekordowo wysoką temperaturą. Gdy przestało padać - pojawiła się wysoka temperatura - zaznaczył.

Wisła w rejonie Kępy Zawadowskiej (8 września 2024 roku)
Wisła w rejonie Kępy Zawadowskiej (8 września 2024 roku)Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

"Dotknie nas okres z poważnym brakiem wody"

Naukowiec podkreślił, że wzrost średniej temperatury skutkuje niezwykle intensywnymi opadami w okresach dużej wilgotności powietrza oraz szybko odczuwalną suszą po ustaniu deszczu. - W przyszłości średnie temperatury nadal będą rosły, a pamiętajmy, że w Polsce nie zawsze zdarzają się mokre lata. Wzrastająca temperatura - prędzej czy później - przyniesie bardzo silną suszę. Nie wiem, czy to będzie w 2025 roku, ale na pewno w ciągu kilku najbliższych lat dotknie nas okres z poważnym brakiem wody - ocenił.

Wcześniej susza, teraz ekstremalne ulewy. Klimatolodzy: takie zjawiska będą coraz częstsze
Wcześniej susza, teraz ekstremalne ulewy. Klimatolodzy: takie zjawiska będą coraz częstsze Marta Kolbus/Fakty po Południu TVN24

Oceany coraz cieplejsze

Naukowiec zwrócił uwagę na to, że sytuacja w Polsce bardzo dobrze wpisuje się w ogólny obraz zmian klimatu na świecie. - Północny Ocean Atlantycki wciąż jest bardzo ciepły i nie jest chłodniejszy niż w zeszłym roku. Często pojawiają się głosy, że oceany są na tyle silnym elementem regulacji systemu klimatycznego, że naprawią to, co człowiek popsuł. Otóż tak nie będzie, bo oceany robią się coraz cieplejsze i najwyraźniej ich temperatura nie chce spadać. A to zmienia rzeczywistość klimatyczną na całym globie - powiedział.

Naukowiec zwrócił uwagę, że w 2025 roku należy spodziewać się mniejszej aktywności słonecznej, ale w jego opinii nie zmieni to globalnego wzrostu średnich temperatur. - Proszę pamiętać, że jednym z rekordowo ciepłych był rok 2018, kiedy Słońce było w fazie zmniejszonej aktywności, co wcale nie zapobiegło rekordowo wysokiej temperaturze na Ziemi - zaznaczył. Prof. Chojnicki przypomniał, że w 2024 r. sezon wegetacyjny rozpoczął się około miesiąc wcześniej niż zwykle. W tym kontekście naukowiec wyraził zaniepokojenie co do możliwości dostosowania się różnych gatunków roślin - zarówno uprawianych w rolnictwie, jak i drzew - do niestabilnej sytuacji klimatycznej. - To jest wielkie wyzwanie, które wyłania się na horyzoncie - podkreślił.

Wyjątkowo wcześnie zakwitły tulipany w Ogrodzie Botanicznym w Łodzi
Wyjątkowo wcześnie zakwitły tulipany w Ogrodzie Botanicznym w ŁodziTVN24

Autorka/Autor:anw/dd

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock

Pozostałe wiadomości

W związku z napływem polarnych mas powietrza, najbliższe dni zapowiadają się chłodno i pochmurnie. Miejscami niewykluczone są opady - deszczu, deszczu ze śniegiem i samego śniegu. W niedzielę prognozuje się więcej słońca.

To będą dni pod znakiem chmur, wiatru i opadów, także słabego śniegu

To będą dni pod znakiem chmur, wiatru i opadów, także słabego śniegu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Synoptycy IMGW wydali prognozę zagrożeń na kolejne dni. Wynika z niej, że w części kraju prognozowane są marznące opady, które mogą powodować powstawanie gołoledzi. Na drogach i chodnikach możliwe są też oblodzenia. Sprawdź, gdzie mogą pojawić się ostrzeżenia.

Powrót zdradliwego lodu. Możliwe alarmy IMGW

Powrót zdradliwego lodu. Możliwe alarmy IMGW

Źródło:
IMGW

Pogoda na jutro - środa 5.02. W nocy i nad ranem w części kraju mogą pojawić się mgły. W środę możliwe będą słabe opady deszczu lub mżawki. Na termometrach zobaczymy od 3 do 7 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - środa, 5.02. Nocą mgły utrudnią widzialność. W środę do 7 stopni

Pogoda na jutro - środa, 5.02. Nocą mgły utrudnią widzialność. W środę do 7 stopni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Niezwykle intensywne opady śniegu sparaliżowały część Japonii. W wielu miastach w zachodniej i północnej części kraju pokrywa śnieżna sięga kilkudziesięciu centymetrów, a w niektórych miejscach wynosi ponad metr. Z powodu trudnych warunków atmosferycznych na całej wyspie Hokkaido zamknięto blisko 400 szkół.

Spadło 120 cm śniegu, zamknięto kilkaset szkół

Spadło 120 cm śniegu, zamknięto kilkaset szkół

Aktualizacja:
Źródło:
ENEX, The Japan Times, NHK, Weathernews, PAP

Zmiany klimatu sprawiają, że nasza planeta staje się coraz bardziej niegościnna dla wielu gatunków zwierząt, ale nie dla szczurów. Populacja tych gryzoni ma się znakomicie, ich liczebność stale rośnie w dużych miastach i nic nie wskazuje na to, że ma się to zmienić. Międzynarodowy zespół naukowców odkrył, dlaczego tak się dzieje.

Liczba szczurów gwałtownie rośnie. Będzie tylko gorzej

Liczba szczurów gwałtownie rośnie. Będzie tylko gorzej

Źródło:
livescience.com, Science

Do Finlandii dotarła fala mrozu. W nocy z poniedziałku na wtorek w Laponii odnotowano najniższą temperaturę w obecnym sezonie zimowym. Termometry w północnym regionie tego kraju pokazały -39,6 stopnia Celsjusza.

Prawie 40 stopni mrozu. Tak zimno jeszcze nie było

Prawie 40 stopni mrozu. Tak zimno jeszcze nie było

Źródło:
PAP, Yle, hs.fi

Na Morzu Egejskim blisko wysp Santorini i Amorgos występują silne wstrząsy. Wzmożona aktywność sejsmiczna utrzymuje się tam od kilku dni. Eksperci nie są pewni, jak długo potrwa fala trzęsień ziemi i czy może doprowadzić do tsunami. O tym, co dzieje się obecnie na Santorini, opowiedziała mieszkająca tam od 20 lat Polka.

"Trzęsło dosłownie co minutę. To było przerażające". Relacja Polki mieszkającej na Santorini

"Trzęsło dosłownie co minutę. To było przerażające". Relacja Polki mieszkającej na Santorini

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Opony samochodowe są głównym źródłem zanieczyszczenia nanoplastikiem w Alpach Wysokich - ustaliła grupa naukowców. Analiza zebranych próbek wykazała także obecność polistyrenu, a także polietylenu. Eksperyment jest elementem szerszego badania, mającego na celu oszacowanie skali zanieczyszczenia nanoplastikiem na świecie.

Mikrocząstki opon na alpejskich szczytach

Mikrocząstki opon na alpejskich szczytach

Źródło:
The Guardian

Powódź w Queenslandzie w Autralii wyrządziła "nieprawdopodobne" szkody wśród lokalnej społeczności - ocenił premier tego stanu David Crisafulli. Walka z wielką wodą trwa tam od soboty, gdy północne regiony zalała fala deszczu. Choć nie spełniły się najgorsze prognozy meteorologów, wielu mieszkańców obawia się, że nie będzie miało do czego wracać.

Deszcz padał kilka dni. Premier o "nieprawdopodobnych" szkodach

Deszcz padał kilka dni. Premier o "nieprawdopodobnych" szkodach

Źródło:
BBC

Mieszkańcy i turyści uciekają z Santorini. Jak podały lokalne media, we wtorek rano w Athinios, głównym porcie wyspy, zapanował chaos, a całe rodziny próbowały dostać się na pokład promu. Aktywność sejsmiczna poważnie się nasiliła - wstrząsy są coraz częstsze i bardziej odczuwalne.

Chaos na Santorini, port przepełniony. "Cała wyspa opustoszała"

Chaos na Santorini, port przepełniony. "Cała wyspa opustoszała"

Aktualizacja:
Źródło:
Kathimerini, AP, Reuters, PAP, GreekReporter

Pióropusz pyłu saharyjskiego nad Morzem Śródziemnym został uchwycony na zdjęciu satelitarnym programu Copernicus. W niedzielę i poniedziałek cząsteczki pyłu zabarwiły niebo nad południowymi Włochami i zachodem Grecji. Co ciekawe, to, gdzie trafi saharyjski pył, może zależeć od pory roku.

Pióropusz na zdjęciu satelitarnym. Pomalował niebo na żółto

Pióropusz na zdjęciu satelitarnym. Pomalował niebo na żółto

Źródło:
Copernicus, NOAA

Rodzina została uwięziona na dachu auta w Kalifornii, otoczona podnoszącymi się wodami powodziowymi. Pojazd ugrzązł w wodzie po ulewach, jakie nawiedziły północ stanu. To nie jedyna akcja ratunkowa, jaką musieli przeprowadzić lokalni strażacy.

Ugrzęźli z dziećmi na dachu auta. Dookoła podnosiła się woda

Ugrzęźli z dziećmi na dachu auta. Dookoła podnosiła się woda

Źródło:
CBS News, KRCR, Shasta County Sheriff's Office, NWS

Wystarczyła niecała godzina, by burza utrudniła życie mieszkańcom hiszpańskiej prowincji Malaga. Oszacowano, że w tym czasie na jeden metr kwadratowy spadło kilkadziesiąt litrów deszczu.

Intensywne opady deszczu w Maladze. Zmyło bar na plaży

Intensywne opady deszczu w Maladze. Zmyło bar na plaży

Rekin zaatakował nastolatkę, która pływała przy jednej z plaż w stanie Queensland w Australii. Choć pomoc nadeszła bardzo szybko, dziewczyny nie udało się ocalić.

Rekin zaatakował 17-latkę. Dziewczyna nie przeżyła

Rekin zaatakował 17-latkę. Dziewczyna nie przeżyła

Źródło:
BBC

Do Europy wdziera się coraz więcej mroźnego powietrza z północy. Sprawdź, co przewiduje prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski w swojej autorskiej, długoterminowej prognozie temperatury na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Gleba z plaż w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej, gdzie doszło do zatonięcia dwóch rosyjskich tankowców, zawiera w sobie bardzo duże stężenie benzopirenu. Jak wynika z badań Rosyjskiej Akademii Nauk, które opisał dziennik "The Moscow Times", w przebadanych próbkach dopuszczalne normy tej rakotwórczej substancji zostały przekroczone ponad 22,5-krotnie.

Duże stężenie rakotwórczego benzopirenu na plaży, przy której zatonęły dwa tankowce

Duże stężenie rakotwórczego benzopirenu na plaży, przy której zatonęły dwa tankowce

Źródło:
PAP, The Moscow Times

Gwałtowne burze z ulewnymi opadami deszczu nawiedziły wschodnie rejony Sycylii. W wielu gminach rzeki wystąpiły z brzegów, powodując lokalne podtopienia i lawiny błotne. Według prognoz na włoskiej wyspie mogą wystąpić kolejne opady deszczu.

Woda porywała samochody, z nieba sypał grad

Woda porywała samochody, z nieba sypał grad

Źródło:
ENEX, meteo.it, RaiNews.it

Orki polują na żarłacze białe dla ich wątroby. Badaczom z Australii udało się po raz pierwszy zgromadzić genetyczne dowody takiego zachowania. Co ciekawe, konsumpcja zaledwie fragmentu ciała rekina ma spore znaczenie dla lokalnych ekosystemów.

Orki rozsmakowały się w tej części ciała rekinów. Może to mieć wpływ na całe ekosystemy

Orki rozsmakowały się w tej części ciała rekinów. Może to mieć wpływ na całe ekosystemy

Źródło:
Flinders University

Ogromne głazy osunęły się na część autostrady położonej we francuskim departamencie Sabaudia. Zablokowany został ruch, utworzył się gigantyczny korek. W związku z utrudnieniami ponad 1500 osób, które przebywały w tamtym popularnym wśród narciarzy rejonie, utknęło i trafiło do tymczasowych schronisk. Turyści musieli spędzić w nich minioną noc.

Ogromne głazy spadły na autostradę, ponad tysiąc osób utknęło na noc

Ogromne głazy spadły na autostradę, ponad tysiąc osób utknęło na noc

Źródło:
ENEX, Francebleu

Słynny świstak Phil z miasta Punxsutawney w Pensylwanii został wyciągnięty z nory. Gryzoń zobaczył swój cień i się ukrył, co według wierzeń oznacza, że zima ma potrwać jeszcze kolejne sześć tygodni.

Kiedy przyjdzie wiosna? Przewidywania świstaka Phila

Kiedy przyjdzie wiosna? Przewidywania świstaka Phila

Źródło:
CNN, ENEX

Krowa uciekła z hodowli w szkole rolniczej na północy Portugalii. Zwierzę narobiło niemałego zamieszania na drogach i wystraszyło lokalną ludność. "Rajd" trwał kilka godzin.

Kilkugodzinny "rajd" krowy po ulicach

Kilkugodzinny "rajd" krowy po ulicach

Źródło:
PAP, SIC Noticias, noticiasaominuto.com

Mokradła nas żywią, oczyszczają wodę i regulują nasz klimat. Mimo tego, Polska jest na pierwszym miejscu w rankingu krajów, które w największym stopniu degradują te ekosystemy.

Przodujemy w ich degradacji, a "bez nich nie ma przyszłości"

Przodujemy w ich degradacji, a "bez nich nie ma przyszłości"

Źródło:
PAP

Zima w tym sezonie jest bardzo uboga w opady śniegu, nie brakuje natomiast niepokojąco wysokiej temperatury. Jak zauważył ekohydrolog dr Sebastian Szklarek, trwa susza hydrologiczna i nawet większe opady nie są w stanie uratować sytuacji.

Nawet kilka miesięcy intensywnych opadów nie "spłaci nam wodnego kredytu"

Nawet kilka miesięcy intensywnych opadów nie "spłaci nam wodnego kredytu"

Źródło:
PAP

Początek lutego przyniósł nam odczuwalne ochłodzenie, jednak aura wciąż jest dość łagodna. Czy w tym roku mamy jeszcze szansę na siarczysty mróz? W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek zajrzała w najnowsze wyliczenia modeli.

Szansa na rozbicie wiru polarnego i umocnienie się wyżu znad Rosji. Do Polski wraca zima

Szansa na rozbicie wiru polarnego i umocnienie się wyżu znad Rosji. Do Polski wraca zima

Źródło:
tvnmeteo.pl, NOAA

Norwegia kończy z hodowlą zwierząt futerkowych. 1 lutego wszedł zakaz. Ostatnia ferma w kraju została zamknięta dwa lata temu. Na wypłatę odszkodowań w pełnej wysokości czeka jednak ponad połowa z 418 właścicieli zlikwidowanych zakładów.

Kolejny kraj bez hodowli zwierząt futerkowych. Wprowadzili zakaz

Kolejny kraj bez hodowli zwierząt futerkowych. Wprowadzili zakaz

Źródło:
PAP

Policjanci z hrabstwa El Dorado w stanie Kalifornia przeprowadzili nietypową akcję ratunkową. Pomogli psu, który spadł 60 metrów w dół wodospadu. Jak podały lokalne media, zwierzę doznało obrażeń.

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Źródło:
sacbee.com, CNN

W najbliższą niedzielę obchodzony jest Dzień Świstaka. Z okazji tego święta amerykańska Narodowa Agencja Oceanów i Atmosfery (NOAA) opublikowała ranking najlepszych "prognostyków". Słynny świstak Phil z Pensylwanii znalazł się nisko w rankingu.

Ich przewidywania najczęściej się sprawdzają. Słynny Phil daleko za podium

Ich przewidywania najczęściej się sprawdzają. Słynny Phil daleko za podium

Źródło:
NOAA

Ornitolodzy z Florydy są zdruzgotani śmiercią dwóch młodych bielików amerykańskich. Ptaki najprawdopodobniej zjadły zwierzę zakażone ptasią grypą. Młode nie zdążyły nawet otrzymać imion.

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Źródło:
CNN