Dziewięć kolejnych ofiar mrozów odnotowały ukraińskie służby minionej nocy. Tragiczny bilans zimy wzrósł tym samym do 131 osób. Z wychłodzenia umierają najczęściej bezdomni, mimo że w całym kraju działają namioty oferujące schronienie i żywność.
Ciała wielu zmarłych znajdowano na ulicach pod śniegiem, w rzekach i na progach domów.
Prawie 2 tys. poszkodowanych
Ukraińskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych podało też, że szpitale przyjęły 1800 osób, które wymagały pomocy medycznej z powodu wychłodzenia.
W Kijowie bezdomni w poszukiwaniu ciepła gromadzą się nocami na stacjach metra. W całym kraju rozstawiono ponad 3000 ogrzewanych namiotów, w których ludzie mogą znaleźć prowizoryczne schronienie oraz dostać ciepłe jedzenie i napoje.
Poniżej -30 st. C
Ostatnie mrozy to jedne z największych w ciągu ostatnich sześciu lat na Ukrainie. Nocami temperatury spadają nawet do -33 st. C.
Autor: js/ŁUD / Źródło: Reuters