Tragiczny bilans utonięć w upalny weekend. Od piątku w polskich wodach utonęło 41 osób, a tylko w niedzielę 26. Od początku maja, z tego powodu życie straciły 124 osoby.
Wśród ofiar są 12- i 13- latka, które zaginęły w piątek w Kobylnicy (woj. mazowieckie). Ciało 13-latki wypłynęło w niedzielę wieczorem. Zwłoki młodej kobiety zostały znalezione w poniedziałek nad ranem. To prawdopodobnie druga z dziewczynek.
- To był bardzo tragiczny, chyba najtragiczniejszy od wielu lat weekend nad polską wodą. Łącznie utonęło 41 osób od piątku. W samą tylko niedzielę utonęło 26 osób - przekazał we "Wstajesz i wiesz" Mariusz Sokołowski, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji.
Policja apeluje
Policja ostrzega, że najczęstszą przyczyną utonięć jest alkohol i kąpiel na niestrzeżonych kąpieliskach. Służby podkreślają, że najbezpieczniej jest na kąpieliskach strzeżonych, pilnowanych przez ratowników i takie powinniśmy wybierać.
Z kolei najczęściej do utonięć dochodzi na zalanych przez wodę żwirowniach, gliniankach czy w rzekach. Wiele osób szuka takich miejsc do wypoczynku głównie po to, by nie było tłoku i by móc mieć skrawek nadbrzeża tylko dla siebie.
Autor: kło/ja/rp / Źródło: PAP/ TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA