Pierwszy wakacyjny weekend w Tatrach zapowiada się słonecznie i ciepło. Słupki rtęci w Zakopanem mają poszybować do prawie 30 st. C. Jednak wysoko w górach, zwłaszcza w miejscach zacienionych, nadal leżą płaty śniegu. Wchodząc w taki teren należy zachować szczególną ostrożność - przypominają ratownicy.
W weekend termometry pod Tatarami pokażą od 25 do 29 stopni - zapowiadają synoptycy.
Po ostatnich opadach deszczu szlaki w Tatrach są mokre i śliskie, a na odcinkach leśnych błotniste. W wyższych partiach Tatr zalegają jeszcze płaty starego, bardzo twardego śniegu. Poruszanie się po takim terenie bez odpowiedniego sprzętu grozi niebezpiecznym w skutkach upadkiem.
Uwaga na szlakach
Tatrzański Park Narodowy informuje, że na szlaku pomiędzy Szpiglasową Przełęczą w kierunku Doliny Pięciu Stawów Polskich uszkodzony został łańcuch pomocniczy. Przejście na tym odcinku jest możliwe, jednak do czasu jego remontu należy zachować w tym miejscu szczególną ostrożność.
W przypadku zbliżającej się burzy należy jak najszybciej zejść ze szczytów i grani oraz opuścić otwarte przestrzenie i okolice cieków wodnych.
Do turystów apelujemy o szczególną ostrożność. W sezonie wiosna-lato w Tatrach zgineły już cztery osoby. Wypadki śmiertelne miały miejsce w rejonie Orlej Perci.
Bieszczady: dobre warunki w dolinach
Natomiast w Bieszczadach i Beskidzie Niskim warunki do uprawiania turystyki pieszej i rowerowej w dolinach są dobre, a powyżej górnej granicy lasu dostateczne - poinformował w czwartek ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Radosław Sikora.
Mokro i ślisko
- Na połoninach widać w promieniu ok. pięciu kilometrów. Pada tam drobny deszcz i wieje słaby wiatr - powiedział ratownik.
Rano temperatury powietrza wahały się od 7 stopni Celsjusza na Połoninie Wetlińskiej do 11 - 14 stopni w okolicach Ustrzyk Górnych i Cisnej. W dolinach jest bezwietrznie.
GOPR przypomina, że wybierający się w góry powinni liczyć się z ochłodzeniem, które pojawiło się po ostatnich opadach deszczu. - Ponadto niektóre szlaki turystyczne są śliskie" - dodał ratownik dyżurny.
Autor: mm/mj / Źródło: PAP