Potężne burze przetoczyły się minionej nocy przez środkowy zachód USA. W ich wyniku kilkadziesiąt tysięcy osób nie ma prądu, doszło do lokalnych podtopień. Świadkowie mówili też o przejściu tornada.
Poważne szkody żywioł wyrządził w stanie Missouri. Porywy wiatru dochodziły do 95 km/h. Wiatr łamał drzewa i zrywał linie energetyczne. W mieście St Louis prądu nie ma 36 tys. osób. Zamknięto tamtejsze międzynarodowe lotnisko. Pasażerom doradzono przeczekanie złej pogody w terminalach.
Domy bez dachów
Wiatr uszkodził wiele budynków, w tym jedną ze szkół. Burza najsilniej doświadczyła dzielnicę The Hill, gdzie wiatr zwiał dachy z dwóch domów i poważnie uszkodził przynajmniej sześć. Na szczęście nikomu nic się nie stało. W okolicy St. Louis zauważono też tornado.
Autor: mm/mj / Źródło: ENEX