Jam session na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej chce zorganizować Chris Hadfield - astronauta i muzyk. Kanadyjczyk, który będzie dowódcą półrocznej Ekspedycji 34/35, już w grudniu zamieszka na ISS. Jego towarzysze są równie muzykalni.
Chris Hadfield, kanadyjski astronauta i zapalony gitarzysta, ma w planach zorganizowanie na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jam session z prawdziwego zdarzenia.
Hadfield będzie miał ku temu okazję - pozostali dwaj astronauci, którzy wejdą w skład jego załogi, są równie muzykalni co on.
Członkami sześciomiesięcznej Ekspedycji 34/35, która rozpocznie się w grudniu, zostaną poza Hadfieldem Thomas Marshburn, miłośnik gitary klasycznej, i Roman Romanenko, który w 2010 roku zagrał na gitarze podczas moskiewskiego koncertu U2.
Ukulele, keyboard i gitara
Jak podkreślił Hadfield, instrumentów muzycznych na ISS nie brakuje.
- Jest tam gitara, ukulele i keyboard - powiedział w czwartek na jednej z konferencji poprzedzających wylot na ISS. - Wolne od badań wieczory będę spędzał m.in. na graniu - zaznaczył.
Piosenki inspirowane kosmosem
53-latek, weteran lotów kosmicznych (Hadfield w 1995 roku przebywał na Rosyjskiej Stacji Kosmicznej, a sześć lat później na ISS), ma zamiar nie tylko grać, lecz także napisać kilka piosenek, dla których inspiracją ma być widok z kosmosu na Ziemię.
Autor: map/mj / Źródło: huffingtonpost.com