W piątek mokre od deszczu będą przede wszystkim wschód i południowy wschód kraju, a także Małopolska. Niewykluczone też, że z biegiem dnia pogoda pogorszy się na Pomorzu Zachodnim. Na termometrach miejscami zobaczymy nie więcej niż 15 st. Celsjusza.
W ciągu dnia front atmosferyczny, przynoszący mokrą noc, powoli odsuwać się będzie za naszą wschodnią granicę. Mokro i wilgotno będzie na Podlasiu, Lubelszczyźnie, Rzeszowszczyźnie, Ziemi Świętokrzyskiej i w Małopolsce.
Dobra pogoda zawita z kolei w pasie od Zatoki Gdańskiej, Warmii i Mazur przez centrum kraju, Wielkopolskę po Dolny Śląsk.
Natomiast w drugiej części dnia przyjdzie znad Niemiec kolejny front atmosferyczny, który przyniesie opady deszczu na Pomorzu Zachodnim.
Temperatura w ciągu dnia zawaha się od 15 st. C w Katowicach do 21 st. C we Wrocławiu. Po 18 st. C będzie w Trójmieście i Białymstoku.
Powieje słabo i umiarkowanie z południowego-zachodu, na zachodzie i północy kraju okresami dość silnie, w porywach do 50-60 km/h.
Kraj pod wpływem niżów
Polska wschodnia i południowo-wschodnia pozostanie pod słabym wpływem niżu Hermine znad Włoch, w strefie frontu ciepłego. Natomiast Polska północno-zachodnia dostanie się pod wpływ niżu, byłego cyklonu tropikalnego, który przekształcił się w niż szerokości umiarkowanych, "Eks-Leslie", z centrum przemieszczającym się z rejonu Islandii nad Morze Norweskie. Z północy napłynie chłodne i wilgotne powietrze polarno-morskie.
W strefie frontów warunki biometeo będą niekorzystne, a wilgotność względna wyniesie 80 proc.
Autor: mm/rs / Źródło: TVN Meteo