Hiszpania walczy ze skutkami ulew. W wielu miejscach woda podmywa grunt tak, że dochodzi do groźnego osunięć ziemi. Na dodatek wzbierające rzeki podnoszą zagrożenie powodziowe.
Podtopienia i powodzie to nie jedeyny skutek ulew, jakie na przełomie marca i kwietnia przechodziły nad Półwyspem Iberyjskim. W regionie Navarra na północy kraju woda podmyła grunt i doszło do groźnego osuwiska ziemi.
Fragment zbocza wzgórza osunął się wprost na przebiegająca przez nie drogę. Zerwanych zostało 25 m jezdni łączących miejscowości Falces i Arga.
Osuwisko odcięło miejscowość
Do podobnego wypadku doszło w leżącej nad Zatoką Biskajską Asturii. Tam niewielka miejscowość La Manigua została odcięta od świata po tym, jak jedyną prowadzącą do niej drogę zablokowało osuwisko. Osunięcia gruntu dają się też we znaki mieszkańcom innych miejscowości.
To efekty roztopów i ulew z początku tygodnia. Zalały one setki domów, a wiele lokalnych dróg jest nieprzejezdnych. Skutki powodzi najbardziej odczuwają mieszkańcy środkowej i północnej części Hiszpanii. W kraju wezbrała większość rzek, rośnie zagrożenie powodziowe. Władze wydały ostrzeżenie dla większości dorzeczy. Straty juz odnotowali rolnicy - w wielu miejscach woda zalała świeże uprawy.
Autor: js/rs / Źródło: ENEX