Śnieżyce, które nawiedziły w sobotę Wielką Brytanię, w niektórych miejscach spowodowały komunikacyjny chaos. Z setkami kierowców, którzy utknęli na drodze w środkowej Anglii na wiele godzin, solidaryzował się sam premier. Wygląda jednak na to, że skutki intensywnych opadów będą jeszcze gorsze - nadchodzi odwilż i przez biały puch może dojść do powodzi.