W 2007 roku w Stanach Zjednoczonych narodziła się olbrzymia burza tropikalna Erin, która zadziwiła meteorologów, bo powstała nie nad oceanem, a nad lądem. Na dodatek im dalej była nad lądem, tym więcej nabierała siły. Teraz już wiadomo, że tego typu zjawiska powstają, kiedy to ziemia zaczyna naśladować ocean.