Prowadzący obrady niestety nie sprostał zadaniu – tak pomyłkę części polskich europosłów w czasie głosowania w sprawie pracowników delegowanych tłumaczył w "Faktach po Faktach" Jerzy Buzek. Podkreślił, że na sali był bałagan.

Prezydent Francji Emmanuel Macron skrytykował w wywiadzie dla czwartkowego numeru tygodnika "Le Point" politykę polskiego rządu, który - jego zdaniem - "podważa państwo prawa" i "nie jest rzecznikiem Europy Wschodniej".

Jeśli dobrze przyjrzeć się debacie w polskiej polityce wewnętrznej, to duża jej część wiąże się z kwestią tego, że naród ostatecznie może przetrwać jedynie poprzez walkę, poprzez konflikt - ocenił w środę w Paryżu szef niemieckiej dyplomacji Sigmar Gabriel. Jak tłumaczył, taka postawa jest przeciwieństwem przekonania, że suwerenność narodowa może być wzmacniana dzięki współpracy międzynarodowej. Minister podkreślał też, że "francusko-niemiecki silnik ożywił się".

Niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung" we wtorek stwierdził, że polski rząd wykorzystuje spory z Komisją Europejską i Francją do "deeuropeizacji" Polski i umocnienia swojej władzy w kraju. Dziennik apeluje do Komisji i krajów Unii, by nie unikały konfliktu z Warszawą.

- Przez nonszalanckie i absolutnie egoistyczne zachowanie Prawa i Sprawiedliwości zaczynamy być coraz bardziej na prowincji Unii Europejskiej - ocenił w "Faktach po Faktach" TVN24 Piotr Apel (Kukiz'15). - Jesteśmy osamotnieni. Pokazują nas wszyscy palcem jako kraj z antyeuropejską, antyunijną władzą, która wyprowadza Polskę, trochę po cichu, z Unii Europejskiej - wskazywał Sławomir Neumann (PO).

Wiceszef MSZ Marek Magierowski wezwał w piątek "w trybie pilnym" chargé d’affaires a.i. Francji Sylvaina Guiaugué i "wyraził oburzenie rządu RP po aroganckich słowach prezydenta Francji Emmanuela Macrona" - poinformował w komunikacie resort spraw zagranicznych.

Francuski prezydent Emmanuel Macron bierze na cel zagranicznych pracowników, by poprawić swą pozycję w kraju - pisze w piątek portal Politico. Wskazuje, że Macron omija Warszawę w podróży do Europy Środkowej i Wschodniej oraz ocenia, że Polska jest izolowana.

"Panie Emmanuel Macron jeszcze chwila i doprowadzisz Pan do bojkotu w Polsce francuskich towarów, wtedy naprawdę zaboli" - napisał poseł PiS Arkadiusz Mularczyk na Twitterze. Odniósł się w ten sposób do słów prezydenta Francji na temat Polski.

- Europa to region stworzony na bazie wartości, związku z demokracją i swobodami, z którymi Polska jest dzisiaj skonfliktowana - powiedział w piątek prezydent Francji Emmanuel Macron. W czasie wizyty w Bułgarii rozmawiał o potrzebie zmian w przepisach o pracownikach delegowanych w Unii. Prezydentowi Francji odpowiedziała premier Beata Szydło i szef MSZ Witold Waszczykowski.

Nie zmienimy swojego stanowiska w sprawie pracowników delegowanych - oświadczyła w czwartek na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier Beata Szydło. Będziemy bronili do końca naszego stanowiska, ponieważ ono jest w interesie polskich pracowników - podkreśliła.

W związku z coraz wyraźniejszym zmierzaniem Czech i Słowacji ku ściślejszej współpracy z Unią Europejską, rząd premiera Węgier Viktora Orbana będzie musiał wybrać, w jakim kierunku pójść – pisze w czwartek tygodnik "Heti Világgazdaság".

Omijając Węgry i Polskę w europejskiej podróży poświęconej zaostrzeniu unijnych przepisów o delegowaniu pracowników, prezydent Francji Emmanuel Macron próbuje odizolować kraje, które nie chcą niekorzystnych dla nich zmian - twierdzą francuskie media.

Czy prawo, które forsuje Emmanuel Macron uderzy w polską gospodarkę? Prezydent Francji chce wspólnego rynku, ale nie wyścigu. Chodzi o tak zwanych pracowników delegowanych. Ci, którzy wjeżdżają do Francji mają zarabiać tyle ile Francuzi, a to już polskim firmom - do tej pory konkurencyjnym - może się nie opłacać.

Myślę, że prezydent Francji Emmanuel Macron niedługo dojrzeje do tego, by odwiedzić Polskę, bo "dużo mógłby się od Polaków dowiedzieć" - stwierdził w "Faktach po Faktach" TVN24 eurodeputowany PiS Zbigniew Kuźmiuk. Zdaniem posła PO Rafała Trzaskowskiego ominięcie Polski przez Macrona to efekt tego, że rząd PiS zmarginalizował się w Europie.

Prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył w środę w Austrii, że unijna dyrektywa o pracownikach delegowanych jest "zdradą europejskiego ducha". Szefowie rządów Austrii, Francji, Czech i Słowacji opowiedzieli się na spotkaniu w Salzburgu za osiągnięciem porozumienia w sprawie pracowników delegowanych w UE do unijnego szczytu w październiku - ogłosił kanclerz Austrii Christian Kern.

Rządy PiS doprowadziły do tego, że w fundamentalnej sprawie, jaką jest kwestia pracowników delegowanych, z Polską w ogóle się nie rozmawia - stwierdził szef Nowoczesnej Ryszard Petru. Prezydent Francji w środę rozpoczął trzydniową wizytę w Europie Środkowo-Wschodniej, ale nie spotka się z polskimi władzami.

Polski rząd chciał, by prezydent Francji Emmanuel Macron przyjechał do Warszawy rozmawiać o pracownikach delegowanych - dowiedziała się agencja Reutera z dwóch źródeł. Reuters zwraca uwagę także na to, że w sprawie pracowników delegowanych może nastąpić rozłam w ramach Grupy Wyszehradzkiej. Ma świadczyć o tym między innymi wypowiedź premiera Słowacji.