W sobotę w wielu regionach kraju wystąpią opady deszczu, a na zachodzie deszczu ze śniegiem oraz śniegu. Termometry pokażą maksymalnie 9 stopni Celsjusza, lokalnie w obszarach podgórskich do 10-11.

Po fali arktycznych mrozów do części kraju zawitała wręcz wiosenna aura. Kilkanaście stopni Celsjusza powyżej zera to jednak tylko "wypadek przy pracy", bo pogoda zacznie wracać na właściwe, zimowe tory, choć w wersji "light", z temperaturą oscylującą wokół zera i opadami śniegu, które jednak miejscami mogą okazać się intensywne.

Piątek upłynie na ogół pod znakiem pogodnej aury. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 11 stopni Celsjusza. W górach silniej powieje, na Kasprowym Wierchu do 140 kilometrów na godzinę.

W nadchodzących dniach w górach powieje halny, na Kasprowym Wierchu rozpędzi się do 140 kilometrów na godzinę. Poza tym wystąpią opady śniegu, deszczu ze śniegiem i deszczu.

Czwartek zapowiada się pogodnie. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 9 stopni Celsjusza, a uczucie chłodu będzie spotęgowane przez silniejszy wiatr.

Nadchodzące dni będą na ogół pochmurne. Prognozuje się opady deszczu, a także śniegu – miejscami o intensywnym charakterze. W niedzielę powróci niewielki mróz.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przedstawił już wstępną prognozę pogody na wiosenne miesiące. Modele pokazują, że o ile w maju można spodziewać się różnych scenariuszy, jeśli chodzi o temperaturę i opady, o tyle przewidywania na marzec i kwiecień są ze sobą raczej zgodne.

Na środę mrozu synoptycy już nie przewidują. W części kraju temperatura maksymalna sięgnie nawet 7 stopni Celsjusza. Będą miejsca z pogodnym niebem, ale w wielu regionach nie zabraknie opadów śniegu, deszczu ze śniegiem czy marznącego deszczu.

W najbliższych dniach można się jeszcze spodziewać opadów śniegu, ale coraz więcej będzie deszczu ze śniegiem i deszczu. Zrobi się cieplej, miejscami temperatura wzrośnie do 9 stopni Celsjusza.

We wtorek w całym kraju pojawią się opady śniegu lub marznącego deszczu. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od -9 do 3 stopni Celsjusza. Oprócz tego należy spodziewać się silniejszych porywów wiatru.

We wtorek w całym kraju pojawią się opady śniegu lub marznącego deszczu. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od -9 do 3 stopni Celsjusza. Oprócz tego należy spodziewać się silniejszych porywów wiatru.

Po mroźnej nocy mroźno zapowiada się dzień. W części kraju temperatura maksymalna wzrośnie jedynie do -15 stopni Celsjusza. Dla niektórych regionów synoptycy prognozują opady śniegu.

Po mroźnej nocy mroźno zapowiada się dzień. W części kraju temperatura maksymalna wzrośnie jedynie do -15 stopni Celsjusza. Dla niektórych regionów synoptycy prognozują opady śniegu.

W niedzielę rano jeszcze miejscami będzie sypać śnieg, w ciągu dnia będzie się stopniowo wypogadzać. Będzie bardzo zimno, na termometrach zobaczymy od -15 do -3 stopni Celsjusza.

Nadciąga kulminacja fali arktycznego chłodu. Przy kilkunastostopniowym mrozie w najcieplejszych chwilach dnia, nocami temperatura będzie spadać poniżej -20 stopni Celsjusza.

W sobotę w całym kraju spadnie do 10 centymetrów śniegu. Na termometrach zobaczymy od -10 do 0 stopni Celsjusza. Uczucie zimna może być spotęgowane przez silniejsze porywy wiatru. Dodatkowo miejscami mogą pojawiać się zamiecie śnieżne.

W najbliższych dniach temperatura nawet w najcieplejszych chwilach może wynosić -16 stopni Celsjusza. Mocniej powieje, nasypie śniegu, lokalnie można spodziewać się zamieci.

W piątek wystąpią przelotne opady śniegu, a na termometrach zobaczymy od -11 do zera stopni Celsjusza. Mieszkańcy całej Polski odczują zimno.

Przed nami zdecydowane uderzenie arktycznego zimna. W ciągu nadchodzących dni będą regiony, gdzie w najcieplejszym momencie dnia temperatura maksymalna nie sięgnie więcej niż -17 stopni Celsjusza. Lokalnie przy silnych porywach wiatru możliwe są zawieje śnieżne.

Czwartek zapowiada się pochmurno. Zrobi się zimno - termometry pokażą maksymalnie od -5 do 2 stopni Celsjusza. W całym kraju prognozowane są opady śniegu.