Pogoda na dziś. Poniedziałek 24.11 w części kraju będzie mroźny - na wschodzie termometry pokażą maksymalnie -3 stopnie Celsjusza. Przelotnie popada słaby, przejściowo umiarkowany śnieg. Pod wieczór na drogach może być ślisko.
Pogoda na jutro, czyli na poniedziałek 24.11. Noc w większości kraju upłynie raczej spokojnie, ale lokalnie może prószyć śnieg. W dzień pogoda ma się jednak stopniowo psuć. Wystąpi także ryzyko gołoledzi.
Nadchodzące dni przyniosą dynamiczną pogodę, ale jak zimno lub ciepło będzie? Autorską długoterminową prognozę pogody na 16 dni przygotował, w zastępstwie za wypoczywającego na urlopie Tomasza Wasilewskiego, synoptyk tvnmeteo.pl Damian Zdonek.
Atak zimy w Polsce zaznaczył się nie tylko opadami śniegu - zimowa stała się także temperatura. W większości kraju na termometrach pojawiły się minusowe wartości. Rano miejscami było naprawdę zimno.
Pogoda na dziś. Niedziela 23.11 w części kraju przyniesie kontynuację zimowej, śnieżnej pogody. Miejscami może intensywnie sypać. Termometry pokażą od -1 do 1 stopnia Celsjusza.
Pogoda na jutro, czyli na niedzielę 23.11. Przed nami kolejna śnieżna noc - chociaż w niektórych regionach niebo ma być pogodne, na wschodzie i południu momentami może intensywnie prószyć. Pogoda podzieli nasz kraj również w dzień.
W sobotę na południu Polski wciąż panowała zimowa aura, co związane było z przemieszczaniem się nad tą częścią kraju kolejnej fali opadów śniegu. W nocy z soboty na niedzielę biały puch zacznie sypać także w innych rejonach Polski. W następnym tygodniu spodziewana jest kolejna fala opadów białego puchu.
Pogoda na dziś, czyli na sobotę 22.11. Aura w różnych częściach kraju będzie zmienna, jednak prawie wszędzie będzie pochmurno. Miejscami spadnie dużo śniegu.
Pogoda na jutro, czyli na sobotę 22.11. W większości kraju w noc będzie mroźna, a temperatury spadną nawet do minus 8 stopni. Miejscami spadnie obfity śnieg. W sobotę aura w różnych częściach kraju będzie dość odmienna.
W kolejnych dniach Europa Środkowa i Południowa znajdą się pod wpływem rozległej strefy niżowej, w której będą ścierać się ciepłe i chłodne masy powietrza. Dla nas oznacza to zmienne warunki pogodowe z opadami śniegu oraz deszczu ze śniegiem. Miejscami może dosypać nawet 10 centymetrów.
W piątek rozpoczął się w Polsce prawdziwy atak zimy. Śnieg nie odpuści także w kolejnych dniach. O ile początkowo opady utrzymają się głównie na południu i południowym wschodzie kraju, o tyle później się to zmieni.
Piątek przywitał mieszkańców części opadami śniegu, które nie odpuszczą także w ciągu dnia. Atak zimowej aury Polsce jest związany ze szczególnym układem frontów atmosferycznych.
Alert RCB. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegło w czwartek południowe regiony kraju przed obfitymi opadami śniegu. W piątek SMS-a otrzymali kolejni odbiorcy. Eksperci apelują o zachowanie ostrożności.
Niż, który uformował się w rejonie Zatoki Genueńskiej sprawi, że na południowym wschodzie Polski nastanie pełnoskalowa zima. W ciągu 12 godzin spadnie do 15-30 centymetrów śniegu.
Tworzący się w rejonie Zatoki Genueńskiej niż przyniesie bardzo obfite opady śniegu południowo-wschodniej części kraju. W ciągu 12 godzin może spaść nawet 20 centymetrów śniegu. Taka wartość może być niebezpieczna, powodując znaczne ograniczenia, między innymi komunikacyjne.
Przed nami pierwszy poważny atak zimy. Na południu kraju może spaść miejscami do 10-20 centymetrów śniegu. Takie opady mogą być wielkim wyzwaniem dla komunikacji i sektora energetycznego.
Pogoda na dziś. We wtorek, 18.11 niebo nad Polską spowiją chmury. Wiele rejonów nawiedzą opady, w tym deszcz ze śniegiem i sam śnieg. Temperatura nas nie rozpieści - w najcieplejszych rejonach kraju nie przekroczy 6 stopni.
Pogoda na jutro, czyli na wtorek 18.11. Noc zapowiada się pochmurnie. W wielu miejscach pojawią się opady, w tym deszczu ze śniegiem i samego śniegu. Zjawiska atmosferyczne nie odpuszczą także w dzień. Będzie chłodno - na termometrach zobaczymy maksymalnie 6 stopni.
Śnieg na razie z nami pozostanie. W nadchodzących dniach nad Polską przesuwać się będą strefy frontowe, przynoszące kolejne fale opadów. Miejscami może dosypać nawet kilka centymetrów białego puchu. Nocami czeka nas silniejszy mróz.