Do Polski napłynie ciepłe powietrze z zachodu. Ciśnienie spadnie, a biomet okaże się niekorzystny w większej części kraju. Odczujemy komfort termiczny.

Po Polski zbliża się załamanie pogody. Synoptycy ostrzegają przed wichurą, silnymi opadami deszczu i śniegu oraz gołoledzią.

W najbliższych dniach w śródziemnomorskich regionach Francji, Maroka i Włoch może spaść do 100 l/mkw. deszczu. Niewykluczone, że obfite opady wywołają podtopienia.

Na pogodę w Polsce ma wpływ niż znad Białorusi. Biomet będzie niekorzystny, odczujemy chłód.

Na pogodę w Polsce wpływa niż znad Rosji. Napłynie do nas chłodne i wilgotne powietrze. Odczujemy chłód.

Piątkowy wczesny ranek był w pogodzie naprawdę ciekawy. Różnica temperatury pomiędzy najzimniejszym a najcieplejszym miejscem w kraju wyniosła aż 14 stopni.

Na pogodę w Polsce wpływa niż znad Niemiec. Napłynie do nas ciepłe i wilgotne powietrze z południa.

Musimy się pożegnać z piękną pogodą. Niż Stefania wkracza do Polski. Spowoduje silne ulewy na południu, do 50 l/mkw. Możemy spodziewać się wyraźnego ochłodzenia.

W ciągu dnia w większości Polski odczujemy ciepło i gorąco. Na północnym wschodzie będzie komfortowo.

Jesteśmy na skraju niżu znad Wielkiej Brytanii. Do Polski napływa gorące powietrze. Biomet niestety będzie niekorzystny.

W nadchodzących dniach pogoda się radykalnie zmieni. Fala ochłodzenia może potrwać nawet do 23 sierpnia. Prawdziwe lato może już nie wrócić.

Czwartek na północnym zachodzie ma być po prostu ciepły. Z kolei na południu odczuwalny będzie upał. W zachodniej połowie Polski może zagrzmieć. O tym, co za tym stoi, opowiadał Tomasz Wasilewski.

Polska jest na skraju niżu znad Rumunii.

W ciągu najbliższej doby Polska będzie pod wpływem niżu znad południowej Skandynawii i związanego z nim frontu atmosferycznego.

W ciągu najbliższej doby, od południowego zachodu, nasunie się nad Polskę zatoka niżowa z frontem atmosferycznym.

W Polsce z każdą chwilą robi się coraz zimniej. A to za sprawą wyżu, którego centrum znajduje się obecnie nad Estonią. Sprowadza on do nas mroźne powietrze.

Tomasz Wasilewski wyjaśnia, na czym polega aktualna sytuacja pogodowa w kraju i jaka jest przyczyna intensywnego opadu deszczu w wielu regionach Polski.

W pobliżu Wysp Brytyjskich utworzył się niezwykle malowniczy niż o imieniu Lothar, który doskonale przedstawiają zdjęcia satelitarne. Jednak mimo swojego uroku, może być bardzo niebezpieczny. Dzięki niemu w sobotę odnotujemy kulminację upałów.

Meteorolodzy prognozują, że kolejne dni będzie cechowała bardziej zimowa aura niż ta, którą mieliśmy okazję do tej pory doświadczyć. - Trochę, bo to nie będzie jakaś strasznie duża i solidna zima - uspokaja prezenter i meteorolog TVN Meteo Tomasz Wasilewski, tłumacząc, co jest przyczyną zapowiadanych przez synoptyków zmian.

Niż Felix, powstały jako kolejny wtórny niż na rubieżach potężnego niżu Christian, spustoszył mocno północno-zachodnią i środkową Europę. Atlantyckie wietrzne ośrodki niskiego ciśnienia nie odpuszczą i kształtować mają pogodę na naszym kontynencie przez co najmniej najbliższy tydzień.