"Dzisiaj będą w Polsce dwa światy pogodowe"

- Dzisiaj będą w Polsce dwa światy pogodowe - północny zachód i południowy wschód. Jeden ze słońcem, a drugi z deszczem - wyjaśnia prezenter pogody Tomasz Wasilewski. - Tam, gdzie chmury i opady, dziś proszę nie oczekiwać upału - będzie kilkanaście stopni. Natomiast tam, gdzie wyjrzy słońce, temperatura zbliży się do 20 stopni.

Przyczyną takiej sytuacji pogodowej są dwa niże, z których jeden znajduje się na północy nad Skandynawią, a drugi na południu Europy nad Morzem Śródziemnym. Połączone są ze sobą frontami atmosferycznymi.

Jeden z tych frontów przebiega nad Polską. I właśnie z niego w południowo-wschodniej części kraju i w centrum pada deszcz.

Opady odnotowuje się aktualnie w pasie od Suwałk do Katowic. Przewiduje się, że spadnie do 40 l/mkw. deszczu. Jak ta suma ma się do piątkowych opadów?

- Tylko wczoraj w ciągu jednej doby spadło 90 l/mkw. wody na Podkarpaciu w miejscowości Leszczowate. To bardzo dużo - mówi Wasilewski.

Dla odmiany w niektórych rejonach jest teraz bardzo pogodnie. Na północnym zachodzie odczuwalny jest wpływ wyżu, który zapewnia ładną, słoneczną pogodę. - Północ i północny zachód będzie dziś ze słońcem, fajną, sympatyczną pogodą - mówi Wasilewski. W tym samym czasie ktoś w Krakowie, Rzeszowie albo Przemyślu będzie pytać: jakie słońce? I będzie moknąć w deszczu, ponieważ południowy wschód będzie mieć dziś zupełnie inną pogodę - dodaje.

Nie oczekujmy zmiany pogody w najbliższym czasie, gdyż front atmosferyczny "utknął" między dwoma wyżami, z których jeden znajduje się nad Rosją, a drugi nad Atlantykiem.

- Ten front jest jakby ściśnięty między dwoma wyżami i nie chce zmieniać swojego położenia. Dlatego właśnie ten deszcz zbyt prędko nie przejdzie - informuje prezenter.

Niewykluczone, że po jakimś czasie front przesunie się nieco na wschód, odsłaniając więcej czystego nieba nad Polską.

Autor: ab/map / Źródło: tvn24