Zjednoczenie Narodowe

Zjednoczenie Narodowe

Siostrzenica Marine Le Pen wycofuje się z polityki

Marion Marechal-Le Pen, 27-letnia siostrzenica szefowej francuskiego Frontu Narodowego Marine Le Pen, wycofuje się z życia politycznego. Media zapowiadają we wtorek, że w środę ma ona ogłosić, iż nie będzie już kandydowała do Zgromadzenia Narodowego.

Rodzina ocenia wynik Marine Le Pen. "Położyła kampanię"

Jean-Marie Le Pen, założyciel Frontu Narodowego i jego lider w latach 1972-2011, ocenił w wypowiedzi dla stacji RTL, że kampania jego córki Marine Le Pen była zanadto skoncentrowana na kwestiach związanych z Unią Europejską zamiast na sprawach krajowych.

Le Pen: wynik wyborczy historycznym sukcesem Frontu Narodowego

Marine Le Pen, która przegrała niedzielne wybory prezydenckie we Francji, powiedziała, że wynik, jaki uzyskał jej skrajnie prawicowy Front Narodowy, jest historycznym sukcesem tej partii, która będzie "główną opozycją" dla Emmanuela Macrona, zwycięzcy wyborów.

Ostatnie sondaże: duża przewaga Macrona nad Le Pen

W najnowszym opublikowanym przed ciszą wyborczą sondażu centrowy kandydat na prezydenta Francji Emmanuel Macron zwiększył przewagę nad swą rywalką ze skrajnej prawicy Marine Le Pen. Według ośrodka Ifop-Fiducial wygrywa z nią stosunkiem głosów 63 do 37.

"Pod sąd!", "Nic tu po pani!". Le Pen obrzucona jajami w Bretanii

Marine Le Pen została obrzucona jajkami w Bretanii. Liderka Frontu Narodowego, która pochodzi z tego regionu Francji, odwiedziła w czwartek firmę transportową w ramach swojej kampanii wyborczej. Na kandydatkę skrajnej prawicy czekała grupa lewicowych aktywistów. Powitała ją buczeniem i okrzykami m. in. "Nic tu po pani”, "Le Pen pod sąd". W końcu ktoś z tłumu rzucił w stronę Le Pen jajami. Do wnętrza biur firmy kandydatka dostała się pod osłoną ochroniarzy, a z terenu zakładów wyszła tylnymi drzwiami. Głosowanie w drugiej turze wyborów prezydenckich we Francji zaplanowano na 7 maja.

"Rozmowa głuchych" i długa lista nieprawd. Prasa o debacie Macron-Le Pen

Francuska prasa bardzo nisko ocenia środową debatę telewizyjną Emmanuela Macrona i Marine Le Pen przed drugą turą wyborów prezydenckich. "Historia debat prezydenckich nie zyskała na tym spotkaniu" – osądza "Le Figaro". "Nieskładna forma, a w treści nic nowego" – komentuje regionalny dziennik "Ouest-France".

Fikcyjne posady Frontu Narodowego kosztowały 5 milionów euro

Na blisko 5 milionów euro Parlament Europejski ocenia straty w związku z fikcyjnymi posadami asystentów europosłów skrajnie prawicowego Frontu Narodowego - podała w czwartek AFP, powołując się na źródła zbliżone do sprawy. Fikcyjną pracę mieli też wykonywać asystenci Marine Le Pen, kandydatki na prezydenta Francji.