Środa, 24 czerwca
Poważne obrażenia głowy, problemy z oddychaniem, przez kilka dni brak czucia w szczęce, a przez wiele miesięcy strach przed jazdą autobusem. Pan Tomasz - student z Lublina - boleśnie przeżył spotkanie z wyrostkami, którzy rzucili się na niego w autobusie MPK. Poszkodowany zdecydował się pozwać lubelskie przedsiębiorstwo komunikacyjne i sprawę wygrał. To bezprecedensowy wyrok, bo - zdaniem sądu - to przewoźnik odpowiada za to, co dzieje się w jego pojeździe.