Dwaj policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Świdwinie na Pomorzu Zachodnim zostali zawieszeni w obowiązkach służbowych. Wszczęto wobec nich postępowanie dyscyplinarne. To pokłosie interwencji w Połczynie-Zdroju, w wyniku której miało dojść do zgonu mężczyzny. - Z monitoringu wynika, że nie został przewieziony do szpitala, tylko na klatkę schodową - informuje prokuratura. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.
Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację dotyczącą dwóch policjantów, którzy pod koniec października mieli interweniować wobec mężczyzny leżącego w rejonie ulicy Koszalińskiej w Połczynie-Zdroju. Funkcjonariusze mieli przewieźć mężczyznę do budynku socjalnego przy ulicy Polnej i zostawić go w korytarzu. Z informacji, jakie otrzymaliśmy, wynika, że ten sam mężczyzna następnego dnia miał zostać znaleziony w korytarzu martwy.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Komendą Wojewódzką Policji w Szczecinie. Nadkomisarz Mirosława Rudzińska poinformowała, że dwaj funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Świdwinie zostali zawieszeni w czynnościach służbowych. Dodała, że wszczęto wobec nich postępowanie dyscyplinarne.
Świdwin. Policjanci zostali zawieszeni
- W dniu 14 października 2024 roku po otrzymaniu informacji dotyczącej niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy z KPP w Świdwinie w czasie interwencji w Połczynie-Zdroju kierownictwo jednostki podjęło decyzję o zawieszeniu funkcjonariuszy w czynnościach służbowych i wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Trwają czynności wyjaśniające prowadzone przez Biuro Spraw Wewnętrznych Policji, Prokuratura Rejonowa w Białogardzie prowadzi w tej sprawie postępowanie - przekazała nadkomisarz Mirosława Rudzińska.
Prokurator Ewa Dziadczyk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, potwierdziła informacje policji. - Na miejsce został wezwany patrol policji do leżącego mężczyzny w okolicy stacji benzynowej. Po jakimś czasie prokurator i policja otrzymali informację o nagłym zgonie tego mężczyzny, tyle że w innym miejscu. Z monitoringu wynika, że nie został przewieziony do szpitala, tylko na klatkę schodową. Okoliczności tego zdarzenia są weryfikowane. Protokołu z sekcji jeszcze nie mamy. Szczegółów nie znam, ale niewykluczone, że mogło dojść do nieprawidłowości ze strony policji - podała prokurator.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock