Policjant zaatakowany nożem przeszedł operację. Napastnik wciąż poszukiwany

Do ataku doszło, gdy funkcjonariusz w czasie służby kontrolował opustoszałe domki letniskowe.

- Około godziny 14 policjant przeprowadzał kontrolę ogródków działkowych w Antoninie. Tam legitymował mężczyznę, który nie miał dokumentów. Mężczyzna wyjął nóż, zranił policjanta w rękę i zbiegł. Policjant natychmiast powiadomił dyżurnego i do tej pory trwa poszukiwanie napastnika - powiedział Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Poszukiwania prowadzono z pomocą psów tropiących oraz helikoptera. Zablokowano też lokalną drogę.

- Napastnika szukało łącznie 324 policjantów. Przeszukanie terenu (na którym doszło do zdarzenia - red.) zakończyło się w sobotę rano. Dalsze czynności w sprawie zatrzymania sprawcy trwają - przekazała w sobotę rano Małgorzata Łusiak z ostrowskiej komendy policji.

- Chodzi o działania operacyjne, które polegają na ustalaniu miejsc, w których mężczyzna mógłby się ukryć i patrolowaniu tego terenu - doprecyzował po południu Krzysztof Kula z ostrowskiej policji.

Ranny trafił do szpitala w Ostrowie Wlkp. Według lekarzy jego rekonwalescencja potrwa długo.

- Policjant miał ranę kłutą lewego ramienia. Został przyjęty na odział ortopedii, a wieczorem przeprowadzono zabieg operacyjny. Ogólny stan pacjenta jest dobry, rekonwalescencja jednak potrwa wiele, wiele tygodni. Rany kłute są niebezpieczne. Rana wlotowa jest niewielka, ale mogą być wyrządzone duże szkody, bo uszkodzenie jest głębokie. Wewnętrzne obrażenia były dość duże i wymagały rekonstrukcji ortopedycznej - opisuje lekarz ostrowskiego szpitala Dariusz Bierła.

Dodaje też, iż policjant miał szczęście, że nóż trafił w rękę.

- Gdyby się nie zasłonił, mógłby zostać ugodzony w klatkę piersiową, czyli w płuca lub serce. Obrażenia mogłyby być o wiele poważniejsze, a nawet zagrażać życiu - uważa Bierła.

Więcej zdjęć na Kontakcie24.

Do ataku na policjanta doszło w Antoninie :

Autor: kk/r//mz/kwoj / Źródło: TVN24 Poznań