Dorotka "mówi" tylko oczami. Właśnie zamilkła

Dorotka komunikuje się za pomocą eyetrackeraArchiwum rodziny Wiśniewskich

Dorotka jest "milczącym aniołem" - "mówi" tylko oczami. Dzięki specjalnemu urządzeniu jej najbliżsi wiedzą, że dziewczynka lubi różowy kolor, spaghetti i bajkę o Vaianie. Urządzenie właśnie się zepsuło, a na nowe pieniędzy brak.

Imię i nazwisko: Dorotka Wiśniewska

Wiek: 8 lat

Pierwsze słowa: mama, tata, kwiatek.

Kolejne słowa: brak.

Dorotka od kilku lat jest "milczącym aniołem".

Słyszy, ale nie mówi.

Rusza rączkami, ale nad nimi nie panuje.

Chodzi, ale wkrótce to się może zmienić.

Dorotka "mówi" oczami. Komunikuje się za pomocą tzw. eyetrackera.

- To nasza jedyna brama do jej świata - mówi Katarzyna Wiśniewska, mama dziewczynki.

Ta brama właśnie się zamyka, bo po czterech latach urządzenie się zepsuło, a na nowe rodziny Wiśniewskich po prostu nie stać.

"Milczące anioły"

"Milczące anioły" to dzieci cierpiące na zespół Retta - rzadkie zaburzenie neurologiczne uwarunkowane genetycznie. To jedno z tych schorzeń, które najpierw dają rodzicom nacieszyć się dzieckiem. Pozwalają łudzić się, że wszystko jest w najlepszym porządku.

Noworodek wydaje się okazem zdrowia. Bez problemu zdobywa 10 punktów w skali Apgar. Z czasem uczy się mówić i chodzić. A potem to wszystko traci: mowę, władzę w rączkach i nóżkach.

- Zespół Retta jest związany z mutacją genu MECP2, położonego na dłuższym ramieniu chromosomu X, stąd na ten zespół chorują dziewczynki. Choroba ta przebiega w różny sposób u poszczególnych pacjentów. Chory powinien być pod stałą opieką wielospecjalistyczną. Zespołowi Retta towarzyszy szereg różnych objawów między innymi: niepełnosprawność intelektualna, padaczka, liczne stereotypie, ataksja i inne - wylicza prof. Maria Mazurkiewicz-Bełdzińska z Kliniki Neurologii Rozwojowej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

"Wiedzieliśmy, że ją tracimy"

Dziesięć miesięcy - tyle czasu dostali Wiśniewscy, żeby nacieszyć się córeczką. Wtedy wydawało im się, że największy problem to słaba odporność córeczki. Mylili się.

- Kiedy Dorotka miała jedenaście miesięcy, zatrzymał się jej rozwój motoryczny. Nie wiedzieliśmy jeszcze dlaczego, ale od razu zapadła decyzja, że musimy ją wesprzeć rehabilitacją. W międzyczasie chodziliśmy na konsultacje do kolejnych lekarzy - wspomina Katarzyna Wiśniewska.

Diagnozy nie było, a Dorotka coraz bardziej zamykała się w sobie. Przestała reagować na swoje imię. Zamiast śmiechu coraz częściej pojawiały się płacz, krzyk albo ta przejmująca cisza.

- Wiedzieliśmy, że ją tracimy. Tylko dlaczego? To nie mogło się dziać bez przyczyny. Jeden z lekarzy stwierdził, że nasza córeczka jest indywidualistką i po prostu przechodzi taki etap. Kiedy Dorotka zaczęła uderzać główką w ścianę, było jasne, że to nie indywidualizm tylko jakieś zaburzenia rozwoju - mówi mama dziewczynki.

Na początku podejrzewano autyzm. Dopiero po czterech latach zapadł wyrok: zespół Retta. Wtedy zapadła też decyzja: nie można się poddać. Od samego początku walczyliśmy o Dorotkę, nie było czasu na zamartwianie się czy depresję.

Dorotka przechodzi właśnie trzeci etap choroby - to czas pozornej stagnacji, kiedy niektóre objawy trochę odpuszczają. To idealny moment, by nauczyć dziecko nowych umiejętności. - Co miesiąc przeznaczamy ponad dwa tysiące złotych na dodatkowe zajęcia: fizjoterapię, integrację sensoryczną, neurologopedię, hipoterapię czy dogoterapię. To duża część naszego domowego budżetu - wylicza Wiśniewska.

Mama dziewczynki nie szczędzi jej czasu i uwagi. Sama też z nią ćwiczy i to tylko... kilka godzin dziennie. - Z wykształcenia jestem nauczycielem wychowania fizycznego z kwalifikacjami do pracy z uczniami z niepełnosprawnościami. Wyspecjalizowałam się w pracy z niepełnosprawnymi. Czasem myślę, że Bóg pozwolił mi się przygotować do roli, którą teraz wypełniam - opowiada pani Katarzyna.

Ostatnio nauczyła Dorotkę jeździć na nartach przy pomocy specjalnej uprzęży.

Mówić oczami

Co byś zjadła?

Dlaczego jesteś smutna?

Wolisz sok pomarańczowy czy jabłkowy?

Jeszcze w styczniu Dorotka mogła "odpowiedzieć" rodzicom na każde z tych pytań. Wystarczyło, że miała przy sobie dwie rzeczy: eyetracker i komputer ze specjalnym oprogramowaniem do komunikacji.

- Eyetracker to urządzenie z wmontowaną kamerą, która śledzi ruch gałek ocznych. Dzięki niemu oczy mogą zastąpić niesprawne kończyny. Pacjent ogląda na monitorze obrazki albo odczytuje komunikaty, a potem skupia wzrok na konkretnym elemencie. Dzięki temu może informować o swoich potrzebach i odczuciach - tłumaczy dr Marek Skorupski, okulista.

Tak właśnie "rozmawia" Dorotka. Dzięki temu urządzeniu rodzice 8-latki wiedzą, że jej ulubiony kolor to różowy. Że ulubione danie to spaghetti. A ukochana bajka to "Vaiana".

- Wprowadzenie eyetrackera było wielkim przełomem w naszym życiu. Wcześniej "rozmawialiśmy" z Dorotką za pomocą obrazków np. przy użyciu specjalnej książki do komunikacji. Ale tamta metoda dawała znacznie mniejsze możliwości. Z czasem stała się niewystarczająca. Zauważyliśmy, że nasza córeczka ma ogromny potencjał, że może nam jeszcze więcej "powiedzieć". Trzeba było tylko dać jej szansę. Był nią eyetracker - mówi pani Katarzyna.

Był, bo niestety na początku lutego eyetracker odmówił posłuszeństwa, a Dorotka zamilkła.

- Widzę, że chce mi coś powiedzieć, ale nie ma jak. Znamy się nie od dziś, więc wiele rzeczy staram się po prostu zgadnąć. Nie zawsze mi się to udaje. Wtedy Dorotka z bezsilności zaczyna płakać, a ja razem z nią - mówi mama dziewczynki.

Przerwać milczenie córki. Cena: 60 tysięcy złotych

Okres gwarancyjny eyetrackera już się skończył, a nowy, dopasowany do potrzeb Dorotki sprzęt to koszt około 60 tysięcy złotych.

Dorotka jest jedną z kilku a może kilkunastu dziewczynek w Polsce, które wykorzystują tę technologię do informowania o swoich potrzebach, uczuciach. Katarzyna Wiśniewska

- Nie mamy takich pieniędzy. Sprawdzaliśmy, czy możemy się starać o jakiekolwiek dofinansowanie. W miejskim ośrodku pomocy społecznej jest taka możliwość, ale dopiero za rok, bo okres składania wniosków już się zakończył. Usłyszeliśmy też, że kwota, o którą moglibyśmy się ubiegać, to kilka tysięcy. Niestety to za mało - opowiada pani Katarzyna.

Dlatego rodzina zdecydowała się rozpocząć zbiórkę na portalu siepomaga.pl. Z potrzebnych 60 tysięcy złotych do tej pory udało się zebrać prawie 24 tysiące. Każdy dzień bez eyetrackera to jak krok w tył w rozwoju dziewczynki.

- Utrzymanie wzroku w konkretnym punkcie, czyli tzw. fiksacja wydaje się czymś banalnym, ale dla dzieci z różnymi zaburzeniami to trudne zadanie. Wybór konkretnego komunikatu na monitorze, a potem skupienie się na nim nawet na kilka sekund to spory wysiłek dla mózgu. Taką umiejętność trzeba ćwiczyć - tłumaczy dr Skorupski.

Za kilka lat Dorotka będzie nastolatką.

Może już nie będzie lubiła różowego.

Może zamiast "Vaiany" będzie wolała obejrzeć "Titanica".

Bez eyetrackera jej rodzice nie dowiedzą się o tym.

- Nie chcemy stracić kontaktu z naszym milczącym aniołkiem - mówi pani Katarzyna.

Wspólne czytanie

CHCESZ POMÓC? TUTAJ ZNAJDZIESZ SZCZEGÓŁY ZBIÓRKI

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: Aleksandra Arendt-Czekała/i / Źródło: TVN24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum rodziny Wiśniewskich

Pozostałe wiadomości

Reżim Kim Dzong Una wysłał Rosji najlepiej wyszkolone jednostki sił specjalnych "Burza", lecz już w pierwszych bitwach ponad tysiąc żołnierzy zginęło lub zostało rannych - przekazał w poniedziałek dziennik "The New York Times". Łącznie - podał prezydent Ukrainy - na froncie miało zginąć już ponad trzy tysiące Koreańczyków. Jak wskazuje amerykański dziennik, takie straty wynikają ze złego przygotowania żołnierzy Kima do walki w takich warunkach, jak te panujące na froncie rosyjsko-ukraińskim. Problemem jest choćby ukształtowanie terenu, czy nawet nieznajomość języka i problemy z komunikacją z Rosjanami.

Walczą w nieznanych sobie warunkach, nie znają języka. Idą "z nadzieją na zyski", giną ich tysiące

Walczą w nieznanych sobie warunkach, nie znają języka. Idą "z nadzieją na zyski", giną ich tysiące

Źródło:
PAP, Reuters, New York Times

Prezydent Polski staje po stronie człowieka, na którym ciąży jedenaście zarzutów? Przecież to jest coś niesamowitego - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister Marcin Kierwiński. Skomentował wypowiedź Andrzeja Dudy w sprawie posła PiS Marcina Romanowskiego, który dostał ochronę międzynarodową na Węgrzech.

Kierwiński: dziwię się, że prezydent nie korzysta z okazji, żeby nic nie mówić

Kierwiński: dziwię się, że prezydent nie korzysta z okazji, żeby nic nie mówić

Źródło:
TVN24, PAP

Te siedem przypadków to jest wola mieszkańców wyrażona przez tamtejsze rady gmin. Chcą być miastami, jest to udokumentowane zgodą społeczną - mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, pytany o korzyści związane z uzyskaniem praw miejskich.

Nowe miasta w Polsce. "To element pewnego prestiżu"

Nowe miasta w Polsce. "To element pewnego prestiżu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Oficerowie izraelskiego wywiadu opowiedzieli dziennikarce amerykańskiej stacji CBS News o kulisach wrześniowej akcji z wybuchającymi pagerami Hezbollahu. Jak udało się doprowadzić do tego, że organizacja kupiła broń przeciwko sobie, która następnie trafiła do kieszeni tysięcy bojowników? 

Jak Hezbollah kupił od Izraela broń przeciwko sobie. Oficerowie o kulisach akcji z wybuchającymi pagerami

Jak Hezbollah kupił od Izraela broń przeciwko sobie. Oficerowie o kulisach akcji z wybuchającymi pagerami

Źródło:
CBS News

Reżim Orbana w coraz większym stopniu charakteryzuje się tym, że przyjmuje upadłych dyktatorów i poszukiwanych przestępców - powiedział w telewizji ATV lider węgierskiej opozycji Peter Magyar. Według niego premier Węgier Viktor Orban "wciąga kraj w międzynarodowe skandale, dając azyl Marcinowi Romanowskiemu".

"Orban wciąga nas w międzynarodowe skandale". Lider opozycji o azylu dla Romanowskiego

"Orban wciąga nas w międzynarodowe skandale". Lider opozycji o azylu dla Romanowskiego

Źródło:
PAP

Prokuratura Krajowa poinformowała o zwolnieniu z aresztu youtubera Kamila "Buddy" L. oraz jego partnerki Aleksandry "Grażynki" K. Tymczasowe aresztowanie zostało zamienione na poręczenie majątkowe.

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed wigilią wrócili do domu

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed wigilią wrócili do domu

Źródło:
tvn24.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed obfitymi opadami śniegu. Obowiązują też alarmy przed gęstymi mgłami i oblodzeniem. Sprawdź, gdzie zrobi się ślisko i niebezpiecznie.

Drogi skute lodem, obfite opady śniegu. Alarmy w dziewięciu województwach

Drogi skute lodem, obfite opady śniegu. Alarmy w dziewięciu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Bilans ofiar śmiertelnych cyklonu Chido, który uderzył w Mozambik, wzrósł do 120 osób - podały w poniedziałek lokalne władze. Żywioł wyrządził też ogromne zniszczenia na Majotcie, francuskim terytorium zamorskim. W związku z tą katastrofą poniedziałek został ogłoszony dniem żałoby narodowej we Francji.

Rośnie bilans ofiar cyklonu, we Francji żałoba narodowa

Rośnie bilans ofiar cyklonu, we Francji żałoba narodowa

Źródło:
PAP, Reuters

Nie patrzcie na ceny, mówcie o jakości. Na końcu kupujemy jakość. To jest najważniejsze w hematologii i onkologii - powiedział w TVN24 szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak. Odnosił się do selekcji sprzętu kupowanego przez WOŚP za zebrane w czasie Finału pieniądze.

Orkiestra zagra po raz 33. Owsiak: nie zatrzymujemy się, gramy na zdrowie

Orkiestra zagra po raz 33. Owsiak: nie zatrzymujemy się, gramy na zdrowie

Źródło:
TVN24

Trasa S8 na wysokości miejscowości Budykierz w powiecie wyszkowskim została zablokowana w kierunku Warszawy. Kierowca auta osobowego wjechał w samochód, który ciągnął przyczepę z jachtem. Łódź spadła na jezdnię.

Rozbite auta i jacht zablokowały trasę ekspresową

Rozbite auta i jacht zablokowały trasę ekspresową

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nowelizacja ustawy o sporcie została skierowana przez prezydenta Andrzeja Dudę do Trybunału Konstytucyjnego. Jak poinformowała kancelaria, jego wątpliwości wzbudził sposób wybierania części nowych członków zarządów polskich związków sportowych oraz proponowane przez ustawodawcę kary. Według resortu sportu celem nowych przepisów jest między innymi "zrównoważona reprezentacja płci we władzach polskich związków sportowych".

Prezydent zdecydował w sprawie ustawy o sporcie

Prezydent zdecydował w sprawie ustawy o sporcie

Źródło:
PAP

Prokurator zablokował 328 rachunków bankowych prowadzonych przez różne banki na rzecz spółki Cinkciarz.pl – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prokurator Anna Marszałek.

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Źródło:
PAP

Kolejne nieruchomości trafiły do fundacji rodzinnej Daniela Obajtka. To willa oraz domki letniskowe nad morzem - pisze "Newsweek". Tygodnik zaznacza, że może być to sposób na ucieczkę byłego prezesa Orlenu przed ewentualnymi roszczeniami. Pytany o to, dlaczego przepisuje nieruchomości na rodzinę i na fundację, Obajtek odparł w poniedziałek: "Bo mi wolno".

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Źródło:
"Newsweek", tvn24.pl

W połowie grudnia w Cieśninie Kerczeńskiej doszło do awarii dwóch tankowców i wycieku mazutu. Rosyjskie władze - które cytuje "The Guardian" - podały, że "nawet 200 tysięcy ton gruntu mogło zostać skażone".

Mazut wyciekł z rosyjskich tankowców. Nawet 200 tysięcy ton gruntu skażone

Mazut wyciekł z rosyjskich tankowców. Nawet 200 tysięcy ton gruntu skażone

Źródło:
PAP, Reuters

Premier Grenlandii Mute Egede oświadczył, że należąca do Danii wyspa nie jest na sprzedaż i nigdy nie będzie. Dzień wcześniej prezydent elekt USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "posiadanie" Grenlandii to dla Waszyngtonu "absolutna konieczność".

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

Źródło:
PAP

Zmarł krokodyl, który zagrał w największym australijskim przeboju wszechczasów - filmie "Krokodyl Dundee". O śmierci ponad 90-letniego gada poinformowało herpetarium Crocosaurus Cove, w którym mieszkał.

"Odszedł Burt, gwiazdor australijskiego klasyka". Zagrał w filmie "Krokodyl Dundee"

"Odszedł Burt, gwiazdor australijskiego klasyka". Zagrał w filmie "Krokodyl Dundee"

Źródło:
PAP, BBC
"Nie dam rady się dźwignąć, nie ma szans, jak nie będzie pomocy z gminy, z rządu"

"Nie dam rady się dźwignąć, nie ma szans, jak nie będzie pomocy z gminy, z rządu"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na trasie S7 w rejonie węzła Opacz doszło do zderzenia czterech samochodów osobowych i autobusu miejskiego. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kierowców czekały utrudnienia przy wyjeździe ze stolicy. Korek utworzył się także na autostradzie A2 między Pruszkowem a Grodziskiem Mazowieckim. Powodem była kolizja trzech aut.

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny konwojowanego przez policję na przesłuchanie. Trwa wyjaśnianie, w jaki sposób 42-latek doznał obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci. Na tym etapie postępowania śledczy wykluczyli udział osób trzecich.

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ryszard Petru (Polska 2050) poinformował w poniedziałek, że w Wigilię przez kilka godzin będzie pracował w jednym z dyskontów Biedronki w Warszawie. Jego zdaniem to pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna. - Tu nie chodzi o politykę - przekonywał.

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Źródło:
PAP

- Chcemy, żeby projekt CPK był w pełni polską inicjatywą i był zarządzany przez Polskie Porty Lotnicze - przekazał minister infrastruktury Dariusz Klimczak. PPL i CPK podpisały w poniedziałek list intencyjny w tej sprawie.

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Źródło:
PAP

Warszawski sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy Michała Wosia na postanowienie prokuratora o zastosowaniu środków zapobiegawczych - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. W sierpniu prokurator postawił posłowi PiS zarzuty oraz zastosował dozór policji i zakaz kontaktowania się z kilkudziesięcioma osobami. W ocenie rzecznika Prokuratury Krajowej sąd "potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów" oraz "prawdopodobieństwo, iż Woś popełnił zarzucane mu przestępstwo".

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Źródło:
TVN24

Asma al-Asad, żona obalonego syryjskiego dyktatora, który znalazł schronienie w Rosji, nie jest zadowolona z życia w Moskwie - poinformował portal telewizji Al Dżazira. Arabskie i tureckie media przekazały, że złożyła też w Rosji pozew rozwodowy. O małżeństwie Asadów postanowił w tej sytuacji wypowiedzieć się sam rzecznik Kremla, który wszystkiemu zaprzeczył.

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Źródło:
PAP, Meduza, Interfax

Lekarze pogotowia ratunkowego w Wielkiej Brytanii wydali w poniedziałek ostrzeżenie dotyczące plastikowych kulek, znanych też jako kulki hydrożelowe czy koraliki wodne. Specjaliści zalecają, by nie wręczać ich na święta dzieciom poniżej piątego roku życia. Dlaczego kolorowe kulki mogą być niebezpieczne?

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Źródło:
BBC, The Guardian
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jan Wojciech Krzyszczak, aktor teatralny i filmowy, zmarł w wieku 82 lat. Był założycielem i dyrektorem Teatru Kameralnego w Lublinie.

Aktor Jan Wojciech Krzyszczak nie żyje

Aktor Jan Wojciech Krzyszczak nie żyje

Źródło:
PAP

Służby w Gwatemali uwolniły z rąk fundamentalistycznej żydowskiej sekty Lev Tahor 160 dzieci i nastolatków. Operację przeprowadzono po ucieczce z sekty czwórki nieletnich osób, które zaalarmowały władze.

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

Źródło:
PAP, "New York Times"

Uczniowie szkoły zawodowej w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie) wrzucili do sieci dwa filmiki, na których pokazują ciasta w formie swastyk, wykonują nazistowskie gesty i odpalają petardy. Jak tłumaczy dyrektorka placówki, do zdarzenia doszło po wigilii klasowej, podczas chwilowej nieobecności nauczyciela.

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Źródło:
Gazeta Wyborcza/TVN24
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Znikające miliony. Ani ksiądz, ani zakon się nie przyznają. To dla kogo te przelewy?

Znikające miliony. Ani ksiądz, ani zakon się nie przyznają. To dla kogo te przelewy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rumuński parlament zaakceptował skład nowego rządu Marcela Ciolacu. Lider Partii Socjaldemokratycznej (PSD) stanął na czele poprzedniego gabinetu w czerwcu 2023 roku, a obecny rząd został wyłoniony w wyniku wyborów parlamentarnych z 1 grudnia.

Rumunia ma nowy rząd. "Być może są gotowi poświęcić urząd prezydenta"

Rumunia ma nowy rząd. "Być może są gotowi poświęcić urząd prezydenta"

Źródło:
PAP

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych. "Zabytkowej kamienicy przy Łuckiej w zasadzie już nie ma" - przyznali urzędnicy.

"Zabytkowej kamienicy przy Łuckiej w zasadzie już nie ma"

"Zabytkowej kamienicy przy Łuckiej w zasadzie już nie ma"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP