Agnieszka Bal ma 25 lat i porażenie mózgowe. W życiu od początku miała pod górkę, ale nie załamuje się, walczy i wygrywa. Nie może mówić, ale nauczyła się komunikować ze światem. Zdała maturę, zrobiła licencjat. Z pomocą rodziny i kolegów przełamuje kolejne bariery. Materiał "Faktów TVN".
Zobacz cały materiał "Faktów TVN". Tablica zamiast słów, łokieć zamiast ust i głos, ale nie własny - tak Agnieszka Bal komunikuje się ze światem. Kobieta ma porażenie mózgowe, nie mówi, ale ma wiele do powiedzenia. - Każdy kto chce, to ją zrozumie - mówi Anna Bartoszewska, asystentka Agnieszki Bal.
Bez przywilejów
W chorym ciele uwięziony jest zdrowy umysł. Jej ojciec mówi, że w szachy ciężko z nią wygrać. - To byłoby nieuczciwe w stosunku do niej gdybym stosował ulgową taryfę. Nie lubi być traktowana na specjalnych prawach - mówi Karol Bal, ojciec Agnieszki. Dlatego zdecydowała się rozegrać najważniejszą w życiu walkę: o siebie. Wiele osób nie wierzyło, że Agnieszka pójdzie na studia. Tymczasem mimo choroby kobieta zdobyła już wyższe wykształcenie.
- Widziałam jakie to dla niej ciężkie, bo nie wystarczy wiedza, ale potrzebny jest jeszcze ogromny wysiłek fizyczny - wspomina Dominika Kubica, siostra Agnieszki.
Aktywne życie
Agnieszka działa w stowarzyszeniu, pisze bloga i artykuły o osobach, które nie mówią. Wymaga to olbrzymiej cierpliwości, bo napisanie jednego zdania na komputerze zajmuje jedną godzinę. Mimo to Agnieszka nie narzeka.
Choć przełamuje kolejne bariery, to największym jest dla niej wciąż kontakt z drugim człowiekiem.
Autor: msz/gry / Źródło: Fakty TVN,