Wojciech Jaruzelski. Kariera generała

[object Object]
Gen. Wojciech Jaruzelski wśród żołnierzy, grudzień 1981tvn24
wideo 2/13

Od wywózki na Sybir, poprzez oszałamiającą karierę w komunistycznej Polsce, aż po III RP - tak wyglądała polityczna i wojskowa droga Wojciecha Jaruzelskiego. Na ocenę Jaruzelskiego największy cień rzuca decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego. Do końca życia jej bronił. Argumentował, że ocaliła ona Polskę przed "wielowymiarową katastrofą".

Gdy wybuchła II wojna światowa, rodzina Jaruzelskich, jak setki tysięcy innych ludzi, ruszyła z centralnej części kraju na wschód. Przed hitlerowcami Jaruzelscy uszli, ale nie było im dane ustrzec się przed Sowietami. W końcu Jaruzelscy trafili na Litwę. Gdy po litewskie ziemie - w myśl paktu Ribbentrop-Mołotow - zgłosiła się Moskwa, Wojciech Jaruzelski pierwszy raz znalazł się w Związku Radzieckim.

W 1941 roku radziecka władza wsadziła Jaruzelskich do jednego z wielu transportów zmierzających na Syberię. Pociąg odjechał osiem dni przed niemiecką inwazją na ZSRR.

Tym sposobem Jaruzelski znalazł się w samym sercu stalinowskiego państwa. Tam wszedł na "drogę sojuszu i przyjaźni" z ZSRR, jak wspominał kilkadziesiąt lat później w rozmowie z Teresą Torańską.

Jak sam mówił, do formującej się w ZSRR armii Andersa, nie zdążył. Trafił do armii Berlinga, która, jak utrzymywał, była jedyną nadzieją na powrót do Polski. Młody Jaruzelski w szkole oficerskiej w Riazaniu politycznie się nie wychylał i w końcu został oficerem. Służbę w zwiadzie nagrodzono orderami, a gdy działania wojenne się skończyły, Jaruzelski był już porucznikiem Ludowego Wojska Polskiego.

TW "Wolski"?

Chociaż hitlerowskie Niemcy legły w gruzach, dla Jaruzelskiego rozpoczął się, jak mówił późniejszy generał, czas w którym "występowały elementy wojny domowej". To zarazem najbardziej tajemniczy fragment życiorysu Jaruzelskiego.

Chodzi przede wszystkim o zarzuty jego współpracy z owianą grozą Informacją Wojskową, czyli Głównym Zarządem Informacji Wojska Polskiego. Znaleziony w Instytucie Pamięci Narodowej dokument z maja 1949 r. wskazywał, że "ppłk Jaruzelski Wojciech s. Władysława, ur. w 1923 r. w m. Kurów [...] Jest naszym t/inf. 'Wolski'; - zawerbowanym 29.03.46 r. w 5 p.p. 3 D.P. na uczuciach patriotycznych. Charakteryzowany jako jednostka wartościowa; członek Partii. Dobry tajny współpracownik, nadający się na rezydenta".

Wojciech Jaruzelski, 1968Domena publiczna | Wikipedia

W listopadzie 2005 r. zespół IPN odnalazł jeszcze zapis ewidencyjny, który podaje wcześniejszą o ponad miesiąc datę werbunku oraz dopisek, zapewne z połowy lat 60., "materiały u kierownictwa". W czerwcu 2006 r. znaleziono zaś zapis, że Jaruzelski został zwerbowany przez "Sekcję Informacji Wyższej Szkoły Piechoty w Rembertowie". W 2010 roku historyk IPN Wojciech Sawicki opublikował dokumenty z archiwum enerdowskiego STASI, z których wynikało, że "w roku 1952 tow. Jaruzelski został pozyskany przez kpt. [Czesława – red.] Kiszczaka jako 'nieoficjalny współpracownik', przez niego zaprzysiężony i wykorzystany do wykonania zadań kontrwywiadowczych. Współpraca została oceniona jako bardzo aktywna i wartościowa".

Zarówno Kiszczak, jak i Jaruzelski doniesienia te nazwali "bredniami", "bzdurami" i "prowokacją".

Wojciech Jaruzelski i Fidel Castro, 1972Domena publiczna | Wikipedia

"Elementy wojny domowej" i zew partii

Jaruzelski sam twierdził, że po wojnie "kilka razy zabezpieczał pociągi" na trasie Piotrków Trybunalski – Częstochowa przed zbrojnym antykomunistycznym podziemiem, które, według słów generała, "wygarniało z nich członków partii, milicjantów, Żydów i albo rozstrzeliwało, albo rozbrajało i rozbierało". To miała być jedyna styczność Jaruzelskiego z partyzantką, która "popełniała zbrodnię" licząc na wybuch kolejnej wojny, tym razem Zachodu z ZSRR. I chociaż jednostka Jaruzelskiego w tym czasie, w 1947 roku, brała czynny udział w fałszowaniu wyborów do Sejmu, poprzez m.in. zastraszanie ludności, to on sam twierdził, że nie miał z tym nic wspólnego. Co więcej, według słów Jaruzelskiego jego koledzy pilnowali tylko, "żeby nikt nie napadł, nie zlikwidował, nie przejął urn".

Pół roku po wyborach Jaruzelski wstąpił do Polskiej Partii Robotniczej, chociaż teoretycznie przynależność do partii wojskowych była nielegalna. W praktyce, kto chciał zrobić karierę, musiał w partii być. "Ja w 1947 roku zostałem już do nowego ustroju przekonany” - mówił po latach.

Jurij Andropow i gen. Wojciech Jaruzelski ok. 1980D. Szlachta | CC BY SA Wikipedia

Szybka kariera w stalinowską noc

W 10 lat z kapitana Jaruzelski przeistoczył się w generała. Najpierw w 1947 r. szybko ukończył z wyróżnieniem studia w Centrum Wyszkolenia Piechoty w Rembertowie, w którym później został wykładowcą. Rok później awansował na majora, w 1949 r. na podpułkownika z przeniesieniem do sztabu Wojsk Lądowych. Jeszcze w tym samym roku Jaruzelski został mianowany na szefa Wydziału Szkół Oficerskich i Podoficerskich Zawodowych i automatycznie został szefem Wydziału Szkół i Kursów Oficerów Zawodowych Głównego Zarządu Wyszkolenia Bojowego (GZWB).

W grudniu 1953 r. awansował na pułkownika, by dwa lata później zostać szefem Zarządu Akademii Wojskowych, Szkół i Kursów Oficerskich GZWB. Generalskie szlify 33-letni Jaruzelski odebrał w Belwederze kilka tygodni po masakrze poznańskich robotników w czerwcu 1956 roku, gdy, jak mówił generał potępiając po latach "decyzję użycia broni bez rzeczywistej konieczności", "w sposób gwałtowny został naruszony porządek wewnętrzny".

Gdy zaczęła się październikowa odwilż, nowa ekipa usunęła Jaruzelskiego z Warszawy. Generał musiał w 1957 roku przenieść się do Szczecina.

Generał wraca

Już po trzech latach, jako mężczyzna żonaty (z germanistką Barbarą Jaskólską), wrócił do Warszawy i został szefem Głównego Zarządu Politycznego Wojska Polskiego. Rok później został mianowany na stanowisko posła w fasadowym Sejmie PRL, co sam później wspominał jako "dość formalny obowiązek".

W 1962 roku Jaruzelski został wiceministrem obrony narodowej, zastępcą Mariana Spychalskiego, którego proces w czasach stalinowskich obserwował z galerii dla widzów. Dwa lata później został członkiem Komitetu Centralnego PZPR, cały czas zachowując posadę szefa GZP.

Wojciech Jaruzelski składa wizytę w zakładach tekstylnych w Chociebużu (w ówczesnej Niemieckiej Republice Demokratycznej), marzec 1975Bundesarchiv Bild 183-P0311-0029, CC-BY-SA-3.0-de

Na stanowisku szefa GZP Jaruzelski dbał o komunistyczny kręgosłup armii. A wzmacniała go m.in. walka z Kościołem - szykanowanie alumnów seminariów duchownych, uniemożliwianie praktyk religijnych.

Antykościelna polityka uderzyła też poniekąd Jaruzelskiego osobiście. Gdy w 1968 roku zmarła jego matka, generał nie odważył się przekroczyć progu kościoła, w którym odbywała się msza za zmarłą. Po latach tłumaczył ten fakt jako "tchórzostwo" ale i "odwagę". - To byłoby niemoralne w stosunku do podwładnych – mówił Torańskiej.

Po antysemickiej czystce do góry

Gdy umierała jego matka, Jaruzelski już od roku pełnił kolejną funkcję, Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, a w 1968 roku został ministrem obrony narodowej. Jak sam tłumaczył, "uległ" namowom Władysława Gomułki, któremu "nie mógł odmówić". Jaruzelski nie twierdził jednak, że się na to stanowisko nie nadawał. Przyznawał, że "z natury rzeczy" nadawał się na nie "na pewno lepiej niż inni".

W Marcu 1968 roku, gdy z uczelni i urzędów usuwano Polaków żydowskiego pochodzenia, a z wojska wylatywali oficerowie, których lojalność wobec państwa nagle stała się wątpliwa, Jaruzelski nie zatrzymał w wojsku nawet bliskich sobie oficerów. Później jednak, w wolnej Polsce, Jaruzelski opowiadał, że za czystkami stali nienazwani "oni", a on mógł teraz tylko "żałować" i "ubolewać", że nie powiedział nie.

Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, od lewej: Leszek Miller, Wojciech Jaruzelski, Aleksander Kwaśniewski, 24 listopada 2010 prezydent.pl

Czechosłowacja, Wybrzeże

Później była jeszcze inwazja na Czechosłowację. Choć po latach Jaruzelski oceniał swoją rolę w tej operacji jako "błąd", to w 1968 roku nie zrobił nic, by w niej udziału nie wziąć.

Nie powiedział też "nie" Gomułce, gdy dwa lata później podległe mu polskie wojsko strzelało do polskich robotników. W masakrze na Wybrzeżu zginęły co najmniej 44 osoby. Po latach Jaruzelski przepraszał za Grudzień 70, ale jednocześnie dodawał, że wszyscy działali na podstawie błędnych informacji.

Ekipa Gierka

Grudzień skruszył ostatnią redutę władzy Gomułki, a Jaruzelski poparł Edwarda Gierka.

Ten docenił nowych towarzyszy i jeszcze tego samego dnia, gdy został Pierwszym, Jaruzelski został zastępcą członka Biura Politycznego. Gdy rok później został już pełnoprawnym członkiem Biura, znalazł się rzeczywiście tuż za plecami sternika – w ręku miał wojsko, a teraz jeszcze i wpływ na Partię. Lata 70. spędził na umacnianiu swojej pozycji w kraju, ale i w oczach radzieckich towarzyszy. "Można na nim polegać" - mówił już później w 1980 roku potężny Andriej Gromyko, wieloletni szef radzieckiej dyplomacji.

Pełnia władzy

Gdy Gromyko wygłaszał swoją pochwałę pod adresem Jaruzelskiego, w Polsce Gierek podminowany Sierpniem był już przeszłością, a po przejściowym okresie rządów Stanisława Kani, który nie mógł się do końca zdecydować jaki wariant wobec "Solidarności" rozegrać, Jaruzelski znalazł się u szczytu.

Trzy dni po wyborze na Pierwszego Sekretarza, którą to funkcję Jaruzelski dorzucił do sprawowanej od lutego funkcji premiera, do generała zadzwonił Breżniew i wezwał Polaka, by "nie tracąc czasu, przejść do zasugerowanych wam zdecydowanych działań przeciwko kontrrewolucji". - Walcząc o zdrowe siły narodu, które błądzą i zaangażowały się w "Solidarność", przeciągając je na naszą stronę, będziemy zarazem bić przeciwnika i oczywiście bić w taki sposób, żeby przyniosło to skutek - odpowiedział Jaruzelski, cytowany przez rosyjskiego historyka Rudolfa Pichoję.

Przygotowywany od ponad roku pod jego nadzorem plan rozprawy z opozycją czekał tylko na ostateczną decyzję generała. 13 grudnia rozpoczął się stan wojenny - plan utrzymania się ekipy Jaruzelskiego u władzy (choć generał przekonywał, także po latach, że chronił Polskę przed anarchią i radziecką interwencją).

"Solidarność" została zepchnięta do podziemia, a wojsko przejęło całkowitą władzę w kraju. Do tej pory nie wiadomo, ilu Polaków zginęło pod rządami ekipy Jaruzelskiego – szacunki mówią o co najmniej kilkudziesięciu osobach, być może ponad stu.

Jednak w połowie lat 80. w gruzy zaczął walić się gwarant władzy ludowej nad Wisłą. Padający pod ciężarem własnego bezwładu Związek Radziecki pod rządami Michaiła Gorbaczowa ciągnął za sobą wszystkich satelitów, ekipy Jaruzelskiego z Warszawy nie wykluczając. Ten, który Sowiety chciał tylko modernizować, okazał się ich grabarzem.

Na ratunek systemu

W sytuacji, gdy Moskwa nie mogła już pomagać, Jaruzelski musiał zdać się już tylko na siebie. Postawiony w obliczu całkowitej beznadziei gospodarczej i społecznej postanowił z systemu uratować, co się da. Tak powstała koncepcja rozmów z opozycją, które doprowadziły do Okrągłego Stołu. To, co miało być "kontraktem" między władzą a jej przeciwnikami, okazało się jednak gwoździem do trumny Partii i samego Jaruzelskiego, który do końca życia szczycił się tym, że był współtwórcą pokojowego przejścia do demokracji.

Procesy zawieszone

W III RP Jaruzelski, choć wielu postulowało pociągnięcie generała do odpowiedzialności i za stan wojenny, i za Grudzień 70, generał nie został skazany.

W lutym 1992 r. Sejm uznał stan wojenny za nielegalny. Powołano też specjalną komisję do zbadania jego przebiegu i skutków. Gdy jesienią 1993 r. parlament został rozwiązany przez prezydenta Lecha Wałęsę, nowy Sejm, w którym rządziła koalicja SLD-PSL, nie kontynuował prac tej komisji.

Cztery lata później, głosami ówczesnej koalicji SLD-PSL, posłowie nie zgodzili się jednak, by Jaruzelski, Czesław Kiszczak i inni autorzy stanu wojennego odpowiadali przed Trybunałem Stanu. W 2011 r. Trybunał Konstytucyjny uznał, że dekrety o stanie wojennym przyjęto niezgodnie nawet z prawem PRL.

Teraz Sąd Okręgowy w Warszawie umorzy dwa jego procesy - za masakrę robotników Wybrzeża w grudniu 1970 roku oraz za wprowadzenie stanu wojennego w grudniu 1981 roku. Oba były zawieszone od lata 2011 roku z powodu złego stanu zdrowia Jaruzelskiego.

Wojciech Jaruzelski zmarł 25 maja 2014 roku.

Autor: Maciej Tomaszewski/ ola / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Raporty:
Pozostałe wiadomości

- Chcemy, żeby projekt CPK był w pełni polską inicjatywą i był zarządzany przez Polskie Porty Lotnicze - przekazał minister infrastruktury Dariusz Klimczak. PPL i CPK podpisały w poniedziałek list intencyjny w tej sprawie.

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Źródło:
PAP

Ratownicy z Grupy Beskidzkiej GOPR przeprowadzili w niedzielę akcję ratunkową. Znieśli na noszach 32-letniego turystę z urazem pachwiny uniemożliwiającym mu chodzenie. Mężczyzna utknął na górnym odcinku zamkniętego żółtego szlaku na Babią Górę.

Wypadek w Beskidach. Goprowcy znieśli na noszach rannego turystę

Wypadek w Beskidach. Goprowcy znieśli na noszach rannego turystę

Źródło:
PAP, GOPR

Kolejne nieruchomości trafiły do fundacji rodzinnej Daniela Obajtka. To willa oraz domki letniskowe nad morzem - pisze "Newsweek". Tygodnik zaznacza, że może być to sposób na ucieczkę byłego prezesa Orlenu przed ewentualnymi roszczeniami. Pytany o to, dlaczego przepisuje nieruchomości na rodzinę i na fundację, Obajtek odparł w poniedziałek: "Bo mi wolno".

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Źródło:
"Newsweek", tvn24.pl

Warszawski sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy Michała Wosia na postanowienie prokuratora o zastosowaniu środków zapobiegawczych - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. W sierpniu prokurator postawił posłowi PiS zarzuty oraz zastosował dozór policji i zakaz kontaktowania się z kilkudziesięcioma osobami. W ocenie rzecznika Prokuratury Krajowej sąd "potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów" oraz "prawdopodobieństwo, iż Woś popełnił zarzucane mu przestępstwo".

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Źródło:
TVN24

Asma al-Asad, żona obalonego syryjskiego dyktatora, który znalazł schronienie w Rosji, nie jest zadowolona z życia w Moskwie - poinformował portal telewizji Al Dżazira. Arabskie i tureckie media przekazały, że złożyła też w Rosji pozew rozwodowy. O małżeństwie Asadów postanowił w tej sytuacji wypowiedzieć się sam rzecznik Kremla, który wszystkiemu zaprzeczył.

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Źródło:
PAP, Meduza, Interfax

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski powiedział, że na granicę polsko-białoruską "ściągane było bydło" w celu "zdestabilizowania sytuacji". Te słowa skomentował marszałek Sejmu Szymon Hołownia. - Ludzi z zasady nie powinno nazywać się bydłem. Jeżeli się ludzi odczłowiecza, to przesuwa się ich do innej kategorii - powiedział. Ocenił, że Zgorzelski "się zagalopował".

Zgorzelski o "bydle" na granicy. Hołownia: zagalopował się, o jeden most za daleko

Zgorzelski o "bydle" na granicy. Hołownia: zagalopował się, o jeden most za daleko

Źródło:
TVN24

Państwowa Komisja Wyborcza nie podjęła w poniedziałek w trybie obiegowym uchwały w sprawie sprawozdania komitetu PiS. Sprawa musi wrócić na posiedzenie - przekazał szef PKW Sylwester Marciniak. Dodał, że Komisja zajmie się ponownie sprawozdaniem 30 grudnia.

Szef PKW: Nie podjęto w trybie obiegowym uchwały dotyczącej PiS. Sprawa musi wrócić na posiedzenie

Szef PKW: Nie podjęto w trybie obiegowym uchwały dotyczącej PiS. Sprawa musi wrócić na posiedzenie

Źródło:
PAP

- Oczekiwałbym, że w ciągu sześciu godzin Marcin Romanowski zgłosi się po prostu do prokuratury - mówił szef MSWiA Tomasz Siemoniak, komentując warunki wysunięte przez ściganego posła PiS, który dostał węgierski azyl po tym, jak uciekł z kraju. Romanowski przekonuje, że po ich realizacji przez rządzących właśnie "w ciągu sześciu godzin wróci do kraju". Według Siemoniaka "to jest żałosne po prostu, że ktoś podejrzany o poważne przestępstwa śmie jakiekolwiek warunki Rzeczpospolitej Polskiej stawiać". - Jego miejsce jest na ławie w sądzie - dodał.

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Źródło:
PAP, TVN24

Do PKW dołączyłem wiele lat temu. Za każdym razem towarzyszy mi obawa, czy wybory uda zorganizować, czy nie będzie żadnych problemów - przyznał w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" szef Komisji Sylwester Marciniak. Zaznaczył, że teraz "zdecydowanie" zwiększyły się jego obawy. - Wzrosły po ubiegłotygodniowym posiedzeniu - przekazał. Wtedy to PKW wstrzymała się z podjęciem decyzji wobec postanowienia nieuznawanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN do czasu uregulowania jej statusu prawnego. Właśnie ta sama izba orzeka w sprawach związanych z ważnością wyborów.

"Ogromny błąd", który "może się zemścić". Szef PKW: wzrosły obawy w sprawie wyborów

"Ogromny błąd", który "może się zemścić". Szef PKW: wzrosły obawy w sprawie wyborów

Źródło:
"Dziennik Gazeta Prawna"

Policjanci uderzyli w narkotykowy biznes przy Inżynierskiej na Pradze Północ. Zatrzymali kilka osób, z czego dwie usłyszały zarzuty za handel nielegalnymi środkami. Na wniosek prokuratury zostali tymczasowo aresztowani.

Akcja policji w narkotykowym zagłębiu. Zatrzymano kilka osób

Akcja policji w narkotykowym zagłębiu. Zatrzymano kilka osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Lekarze pogotowia ratunkowego w Wielkiej Brytanii wydali w poniedziałek ostrzeżenie dotyczące plastikowych kulek, znanych też jako kulki hydrożelowe czy koraliki wodne. Specjaliści zalecają, by nie wręczać ich na święta dzieciom poniżej piątego roku życia. Dlaczego kolorowe kulki mogą być niebezpieczne?

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Źródło:
BBC, The Guardian

Mężczyzna zanim się ożenił dostał od rodziców stado krów. Kiedy się rozwodził, żona zażądała podziału stada, na co mąż się nie zgodził. Sprawę rozstrzygnął Sąd Okręgowy w Białymstoku, który stwierdził, że bydło zalicza się do wspólnego majątku małżonków. Bo po 18 lat trwania małżeństwa nie mogły być to te same krowy, które mężczyzna dostał od rodziców, a przychówek – czyli młode zwierzęta w stadzie - nie są już jego majątkiem osobistym. Zgodził się z tym Sąd Najwyższy, do którego wpłynęła skarga kasacyjna.

Podczas rozwodu spierali się o stado krów. Sprawa oparła się aż o Sąd Najwyższy

Podczas rozwodu spierali się o stado krów. Sprawa oparła się aż o Sąd Najwyższy

Źródło:
tvn24.pl

Statek towarowy Sparta, który Rosja wysłała w celu transportu żołnierzy, broni i sprzętu wojskowego z Syrii, uległ awarii w czasie rejsu - poinformował w poniedziałek wywiad wojskowy Ukrainy. Podał, że jednostka "dryfuje po otwartym morzu w pobliżu Portugalii".

Rosjanie wysłali statek, by zabrać sprzęt z Syrii. Zepsuł się i "dryfuje po otwartym morzu"

Rosjanie wysłali statek, by zabrać sprzęt z Syrii. Zepsuł się i "dryfuje po otwartym morzu"

Źródło:
Ukraińska Prawda, BBC, tvn24.pl

Pogoda na Boże Narodzenie. Zbliżające się święta nie przyniosą większej zmiany w pogodzie. W najbliższych dniach doświadczymy pochmurnej aury z niewielkimi opadami słabego deszczu, deszczu ze śniegiem, a w niektórych regionach kraju - śniegu. Sprawdź, co nas czeka.

Tutaj pojawi się szansa na białe święta. Najnowsza prognoza

Tutaj pojawi się szansa na białe święta. Najnowsza prognoza

Źródło:
tvnmeteo.pl

Nowe doniesienia prasy w sprawie lekarza Taleba Abdula Dżawada, który w piątek wjechał samochodem w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu, podają w wątpliwość jego kompetencje zawodowe. Dżawad miał być nazywany przez współpracowników "Dr Google". W niektórych przypadkach jego praktyki terapeutyczne budziły zmieszanie wśród personelu.

"Dr Google" i pytanie o kompetencje lekarskie. Nowe doniesienia w sprawie zamachowca z Magdeburga

"Dr Google" i pytanie o kompetencje lekarskie. Nowe doniesienia w sprawie zamachowca z Magdeburga

Źródło:
PAP

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rada Miasta zgodziła się na zbycie terenu położonego przy promenadzie w Ustce. Oznacza to, że bez przetargu będzie mógł go kupić przedsiębiorca, który dzierżawi nieruchomość od 1993 roku. Wątpliwości budziło głosowanie w tej sprawie, w którym brał udział radny, który jest jednocześnie zięciem przedsiębiorcy. Wojewoda Pomorska uznała jednak ostatecznie, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. - To miejsce budowaliśmy przez lata, w przetargu mogłoby zostać przejęte jako gotowy, łatwy i rentowny biznes - uważa Zdzisław Górecki, dzierżawca działki.

Teren przy plaży za 114 tysięcy, głosował zięć. "Moralne wątpliwości", ale "w granicach prawa"

Teren przy plaży za 114 tysięcy, głosował zięć. "Moralne wątpliwości", ale "w granicach prawa"

Źródło:
TVN24

Orlen złożył pozwy przeciwko byłym członkom zarządu spółki: Danielowi Obajtkowi i Michałowi Rogowi - poinformował w poniedziałek zespół prasowy płockiego koncernu. Spółka domaga się zwrotu pieniędzy, które miały być przeznaczone na cele prywatne, na przykład wizyty w hotelach i restauracjach.

Wakacje i zabiegi na koszt Orlenu. Koncern pozywa Daniela Obajtka 

Wakacje i zabiegi na koszt Orlenu. Koncern pozywa Daniela Obajtka 

Źródło:
PAP

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom w rozumieniu przyjętym w Konstytucji RP i na gruncie prawa międzynarodowego - przekazało Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Przeprowadzone czynności wykazały równocześnie, że w pewnych sytuacjach dochodziło do niehumanitarnego traktowania zatrzymanego - czytamy w komunikacie. Chodziło z jednej strony o bardzo długie przesłuchania w kajdankach i bez jedzenia, a z drugiej - o brak czajnika elektrycznego w celi. Prokuratura przedstawiła Michałowi O. zarzuty, które dotyczą między innymi wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości ponad 66 mln zł dla Fundacji Profeto, która – w ocenie śledczych – nie spełniła wymagań formalnych i merytorycznych, by otrzymać te pieniądze.

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom. Ale czasem niehumanitarnie traktowany. Jest komunikat RPO

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom. Ale czasem niehumanitarnie traktowany. Jest komunikat RPO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Policjanci z szóstego Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi szukają mężczyzny, który nagrał nagą kobietę w jednym z solariów telefonem komórkowym. - Mężczyzna nie miał zamiaru się opalać, tylko wszedł do kabiny obok i nagrywał z premedytacją - informuje rzeczniczka policji.

Nagrał nagą kobietę w solarium. Szuka go policja

Nagrał nagą kobietę w solarium. Szuka go policja

Źródło:
tvn24.pl

Kraków i Warszawa zostały w poniedziałek połączone drogą ekspresową S7, a aglomeracja krakowska zyskała trasę S52, która ma usprawnić przejazd północną częścią miasta. Łączna długość obu udostępnionych dziś ekspresówek to 25 kilometrów.

Z Krakowa do Warszawy w 2,5 godziny. "Najważniejsza inwestycja drogowa w tym roku"

Z Krakowa do Warszawy w 2,5 godziny. "Najważniejsza inwestycja drogowa w tym roku"

Źródło:
PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Służby w Gwatemali uwolniły z rąk fundamentalistycznej żydowskiej sekty Lev Tahor 160 dzieci i nastolatków. Operację przeprowadzono po ucieczce z sekty czwórki nieletnich osób, które zaalarmowały władze.

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

Źródło:
PAP, "New York Times"

Uczniowie szkoły zawodowej w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie) wrzucili do sieci dwa filmiki, na których pokazują ciasta w formie swastyk, wykonują nazistowskie gesty i odpalają petardy. Jak tłumaczy dyrektorka placówki, do zdarzenia doszło po wigilii klasowej, podczas chwilowej nieobecności nauczyciela.

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Źródło:
Gazeta Wyborcza/TVN24

Gdańska prokuratura okręgowa umorzyła śledztwo przeciwko Ryszardowi Brejzie. Prokuratura regionalna wykazała nadużycia ze strony prowadzących postępowanie. Jak przekazał rzecznik, zachodzi podejrzenie, że czynności procesowe zlecane do wykonania prokuratorowi referentowi wynikały "z osobistej motywacji byłej prokurator", która zmierzała do prowadzania śledztwa "w określonym kierunku, w celu wykorzystania jego politycznego potencjału". Audytorzy wskazali też na bezprawne użycie Pegasusa wobec syna Ryszarda Brejzy - Krzysztofa.

Ryszard Brejza oczyszczony z zarzutów. "Rażące naruszenie zasad rzetelności i uczciwości procesowej"

Ryszard Brejza oczyszczony z zarzutów. "Rażące naruszenie zasad rzetelności i uczciwości procesowej"

Źródło:
PAP/TVN24

Brytyjska telewizja udostępniła świąteczny klip z księżną Kate. Żona następcy tronu mówi w nim, że Boże Narodzenie to jeden z jej ulubionych okresów w roku. I wskazuje, co uważa za "najlepszy prezent, jaki można otrzymać".

Nowe wzruszające nagranie z księżną Kate

Nowe wzruszające nagranie z księżną Kate

Źródło:
Independent, tvn24.pl

Rosja próbuje ukryć obecność północnokoreańskich żołnierzy na froncie, wydając im fałszywe dokumenty - podały ukraińskie Siły Operacji Specjalnych. Pokazały one książeczki wojskowe zabitych w czasie walk w rosyjskim obwodzie kurskim Koreańczyków z Północy, które miały zawierać fałszywe dane. Połączone Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych Korei Południowej poinformowało w poniedziałek, że około 1100 żołnierzy armii Kima zginęło lub zostało rannych, biorąc udział po stronie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie.

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Źródło:
NV, Yonhap, tvn24.pl, PAP

Co najmniej 11 delfinów i ponad 100 ptaków padło po olbrzymim wycieku ropy naftowej z dwóch rosyjskich tankowców, które zatonęły w okolicach Cieśniny Kerczeńskiej na Morzu Czarnym. Według ekologów do środowiska mogło przedostać się kilka tysięcy ton paliwa. Zdaniem ekspertów usuwanie skutków katastrofy może zająć nawet 1,5 roku.

"Dopiero gdy tu dotarliśmy, zrozumieliśmy, jak poważna jest skala zniszczeń"

"Dopiero gdy tu dotarliśmy, zrozumieliśmy, jak poważna jest skala zniszczeń"

Źródło:
Reuters, Espreso, Nowaja Gazieta

To pierwszy taki system w Warszawie. Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach działa już 28 kamer. Żółte urządzenia, które zawisły nad jezdnią wyłapują, czy kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle.

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

W poniedziałek do kilku regionów Polski zawitała zimowa aura. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia między innymi z Podlasia, Lubelszczyzny czy Ziemi Świętokrzyskiej. Widokiem śniegu szczególnie ucieszyli się mieszkańcy Sandomierza.

"Wreszcie spadł, trzeba się cieszyć"

"Wreszcie spadł, trzeba się cieszyć"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Od 1 stycznia 2025 roku osoby uprawnione mogą składać wnioski o rentę wdowią, przy czym prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, ale nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 roku.

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Źródło:
PAP

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wielotysięczny tłum zgromadził się w niedzielę w centrum Belgradu w proteście przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucićowi i rządzącej Serbskiej Partii Postępowej, których obciąża się odpowiedzialnością za tragedię na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. W wyniku zawalenia się dachu na stacji w listopadzie zginęło 15 osób.

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN

Dzięki zaangażowaniu wielu służb, mundurowi ustalili tożsamość i miejsce pobytu mężczyzn podejrzanych o usiłowanie zabójstwa w Kniażycach (woj. podkarpackie). W strzelaninie ranny został mężczyzna. Domniemani sprawcy namierzeni zostali na Słowacji. Nie zostali jeszcze wydani stronie polskiej.

Ostrzelali mężczyzn, jednego ranili i uciekli. Namierzono ich na Słowacji

Ostrzelali mężczyzn, jednego ranili i uciekli. Namierzono ich na Słowacji

Źródło:
tvn24.pl

Kierowca samochodu dostawczego wjechał w fontannę na placu Wolności w Kutnie (woj. łódzkie). To już trzecie takie zdarzenie na przełomie kilku lat. Poprzednia naprawa kosztowała miasto ponad 40 tysięcy złotych.

Kolejny kierowca wjechał do fontanny

Kolejny kierowca wjechał do fontanny

Źródło:
tvn24.pl

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

Tomasz Siemoniak przedstawił priorytety dotyczące bezpieczeństwa podczas zbliżającej się prezydencji Polski w Radzie UE. Rozpocznie się ona 1 stycznia 2025 roku i potrwa sześć miesięcy. Jednym z priorytetów polskiej prezydencji będzie kwestia przeciwdziałania nielegalnej migracji - zapowiedział minister spraw wewnętrznych i administracji.

"Temat numer jeden" polskiej prezydencji w UE

"Temat numer jeden" polskiej prezydencji w UE

Źródło:
PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Podczas pokazu dronów na Florydzie jedna z maszyn spadła na siedmioletniego chłopca, który stracił przytomność i został zabrany do szpitala. - Krew spływała mu po twarzy - opowiada matka chłopca. Dziecko przeszło operację.

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Źródło:
Sky News, ABC News