Prokuratura Apelacyjna w Krakowie, prowadząca śledztwo w sprawie domniemanych więzień CIA w Polsce, weryfikuje zażalenie obywatela Arabii Saudyjskiej Mustafy Ahmeda al-Hawsawiego, który chciał uzyskać status pokrzywdzonego w tej sprawie.
Mustafa Ahmed al-Hawsawi złożył zawiadomienie, że był przetrzymywany i torturowany w Polsce. Na początku kwietnia prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie, a jego pełnomocnik zapowiedział złożenie zażalenia. Pod koniec kwietnia takie zażalenie wpłynęło, ale prokuratura nie nadała mu biegu, ponieważ zażalenie zostało uzupełnione o kolejne pismo. - Prowadzimy tzw. czynności międzyinstancyjne w celu zweryfikowania argumentów podnoszonych w zażaleniu. Jedną z tych czynności było przesłuchanie świadka. Po zakończeniu tych czynności podejmiemy decyzję co do dalszego biegu zażalenia - powiedział w piątek rzecznik prokuratury apelacyjnej Piotr Kosmaty. Ze względu na dobro postępowania, odmówił podania bliższych informacji o sprawie.
Przesłuchanie prawniczki
Jak podała wcześniej "Panorama" TVP2, Prokuratura Apelacyjna w Krakowie przesłuchała w czwartek Sarah Fulton – prawniczkę organizacji Redress, która reprezentuje Mustafę al- Hawsawi’ego. Przesłuchanie w siedzibie prokuratury trwało pięć godzin. Według nieoficjalnych informacji "Panoramy", Sarah Fulton przedstawiła dowody potwierdzające, że al-Hawsawi został przewieziony do Polski w marcu 2003 roku i był tu przetrzymywany. - Mamy pewność, że al-Hawsawi był przewożony przez Polskę, przez polskie lotnisko, a to już jest bardzo dużym pogwałceniem praw człowieka, więc, to też jest powód, by dać mu status pokrzywdzonego – powiedziała Sarah Fulton cytowana przez "Panoramę".
Wniosek o przedłużenie śledztwa
Na początku czerwca krakowska prokuratura wystąpiła z wnioskiem do Prokuratora Generalnego RP o przedłużenie śledztwa o cztery miesiące, tj. do 11 października. Prowadzone od sierpnia 2008 r., najpierw w Warszawie, a potem w Krakowie, śledztwo dotyczy domniemanych tajnych więzień CIA w Polsce. Prokuratura bada, czy była zgoda polskich władz na stworzenie w Polsce takich więzień w latach 2002-2003 i, czy ktoś z polskich władz nie przekroczył uprawnień, godząc się na tortury, jakim w punkcie zatrzymań CIA w Polsce mieli być poddawani podejrzewani o terroryzm.
Trzech poszkodowanych
Obecnie status pokrzywdzonych w śledztwie mają trzy osoby, które twierdzą, że były przetrzymywane w Polsce; są to: Saudyjczyk Abd al-Rahim al-Nashiri, Palestyńczyk Abu Zubaida i Jemeńczyk Walid bin Attash. Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania z wniosku pełnomocnika obywatela Arabii Saudyjskiej Mustafy Ahmed al-Hawsawiego. Decyzja jest nieprawomocna. W marcu 2012 r. "Gazeta Wyborcza" napisała, że b. szefowi Agencji Wywiadu Zbigniewowi Siemiątkowskiemu Prokuratura Apelacyjna w Warszawie postawiła zarzut ws. więzień CIA. Według "GW", chodziło o przekroczenie uprawnień oraz naruszenie prawa międzynarodowego przez "bezprawne pozbawienie wolności" i "stosowanie kar cielesnych" wobec jeńców wojennych. W styczniu br. "The Washington Post" napisał, że polska prokuratura wydała nakazy aresztowania agentów CIA, którzy byli w Starych Kiejkutach, gdzie mieli w tajnym ośrodku polskiego wywiadu w latach 2002-2003 torturować więźniów podejrzanych o terroryzm. Amerykańska gazeta podała też wtedy, że w 2003 r. Polska miała dostać od USA 15 mln dolarów za udostępnienie Amerykanom tego ośrodka. "WP" dodawał, że komisja Senatu USA ds. wywiadu ma opublikować fragmenty raportu dotyczącego tajnych więzień CIA. Po publikacji w "The Washington Post" krakowska prokuratura potwierdziła fakt przedstawienia zarzutów jednej osobie będącej funkcjonariuszem publicznym. Nie podano ani, kto to jest ani, kiedy postawiono zarzuty. W piśmie do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka (HFPC), która pytała o przebieg śledztwa, prokurator apelacyjny w Krakowie Artur Wrona poinformował, że nie było wniosku o wydanie Polsce oficerów CIA w śledztwie ws. tajnych więzień CIA w Polsce. Lakoniczną odpowiedź Wrony ujawniono na stronach HFPC, która monitoruje sprawę.
"Przewlekłość i nieefektywność"
Saudyjczyk Abd al-Rahim al-Nashiri i Palestyńczyk Abu Zubaida zaskarżyli do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu "przewlekłość i nieefektywność polskiego śledztwa". Ich adwokaci wnieśli o uznanie, że Polska naruszyła w całej sprawie Europejską Konwencję Praw Człowieka. Polska chce odrzucenia skarg. W grudniu ubiegłego roku Trybunał wysłuchał stron; nie wiadomo, kiedy wyda orzeczenie. Domniemanie, że w Polsce - i w kilku innych krajach europejskich - mogły istnieć tajne więzienia CIA, wysunęła w 2005 r. organizacja Human Rights Watch. Według niej takie więzienie w Polsce miało się znajdować na terenie szkoły wywiadu w Kiejkutach lub w pobliżu wojskowego lotniska w Szymanach na Mazurach. Polscy politycy różnych opcji wielokrotnie zaprzeczali, by takie więzienia istniały.
Autor: db//rzw/kwoj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24