Polska była i nadal jest bliskim partnerem USA w walce z terroryzmem, ale od zamachów z 11 września 2001 wiele się zmieniło - oświadczył doradca prezydenta Baracka Obamy Ben Rhodes zapytany o ostatnie rewelacje ws. więzienia CIA i dochodzenie polskiej prokuratury.
- Nie chciałbym komentować tego, co się dzieje w Polsce, to jest coś, co dotyczy polskich władz i polskiego wymiaru sprawiedliwości. Polska była i pozostaje bliskim partnerem USA w walce z terroryzmem, ale oczywiste jest, że dziś, w 2014 roku, jesteśmy w zupełnie innym miejscu niż byliśmy bezpośrednio po zamachach z 11 września - powiedział w środę Ben Rhodes, jeden z najbliższych współpracowników prezydenta Baracka Obamy i zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego. Jak dodał, "wiele od tego czasu się zmieniło". USA "podjęły kroki w ciągu ostatnich lat, by wyjść z tej permanentnej wojny" i ograniczyć "pewne "nadzwyczajne środki", jakie stosowano po zamachach terrorystycznych z 11 września 2001 roku.
Obama przyjedzie do Polski?
Przyznał, że nie podjęta została jeszcze decyzja, czy prezydent Obama przyjedzie w czerwcu do Warszawy, gdzie został zaproszony w związku z obchodami rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 roku. - Rocznica wyborów jest bardzo ważna. Myślę, że Amerykanie byli zainspirowani demokratyczną transformacją Polski i rolą odegraną przez Polskę w walce o wolność we wschodniej Europie - podkreślił Ben Rhodes podczas briefingu zorganizowanego dla zagranicznych korespondentów w Waszyngtonie. Przypomniał, że towarzyszył prezydentowi Obamie w wizycie w Polsce w 2011 roku. - Polska jest naszym oddanym sojusznikiem w Afganistanie i w sprawach bezpieczeństwa - zapewnił. Podkreślił wagę współpracy w ramach NATO oraz obrony przeciwrakietowej. - Z pewnością będziemy szukać okazji, by w tym roku zaangażować się do współpracy z Polską - powiedział.
Publikacja "Washington Post"
Dziennik "Washington Post" napisał w ubiegłym tygodniu, że polski wywiad dostał od USA 15 mln dolarów za udostępnienie Amerykanom ośrodka w Starych Kiejkutach. Według dziennikarza, ośrodek ten stał się "prawdopodobnie najważniejszym spośród tajnych więzień", w których CIA za pomocą uznanych za tortury technik, jak podtapianie czy pozbawianie więźnia snu, przesłuchiwała podejrzanych o terroryzm. Obejmujący te kontrowersyjne techniki przesłuchań program (z ang. enhanced inrerrogation techniques) został ustanowiony przez CIA w ramach walki z terroryzmem po zamachach z 11 września 2001. Jego ujawnienie wywołało wielką burzę. Jedną z pierwszych decyzji, jaką Obama podjął po zaprzysiężeniu na prezydenta w 2009 roku, było zakończenie programu. W 2008 roku polska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie tego, co działo się w ośrodku w Starych Kiejkutach. Ponadto Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu bada skargi, które złożyli Saudyjczyk Abd al-Rahim al-Nashiri i Palestyńczyk Abu Zubaida, utrzymujący, że byli przez CIA więzieni w Polsce.
Autor: kde//tka / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24