Nie ma większej groźby dla pokoju europejskiego i światowego, jak sprzysiężenie się totalitaryzmów - powiedział we wtorek w 77. rocznicę wybuchu II wojny światowej w Warszawie minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
Szef MON podczas uroczystości na pl. Piłsudskiego w Warszawie ocenił, że fundamentami zdolności i siły, jakie Polacy pokazali w ciągu drugiej wojny światowej, "która w Polsce skończyła się bardzo, bardzo niedawno" była tradycja narodowa i wiara chrześcijańska, a także polska armia, która długo potrafiła przeciwstawiać się okupantom. - Ta armia, która tak długo potrafiła przeciwstawiać się jednemu i drugiemu okupantowi; ta armia, która nawet po dramacie Powstania Warszawskiego potrafiła wydać z siebie Żołnierzy Niezłomnych; ta armia, która potrafiła - mimo późniejszych dramatycznych losów i próby zdeprawowania Polaków - przenieść rycerskiego, szlachetnego ducha niepodległej Polski tak, że przyszedł dzień odbudowy niepodległego państwa polskiego - powiedział minister.
- Siła armii polskiej jest gwarantem niepodległości naszego kraju i jest gwarantem pokoju w tej części Europy. To jest przesłanie, o którym musimy, szczególnie w rocznicę tego straszliwego napadu dwóch imperiów na Polskę i Europę, pamiętać – mówił minister. Szef MON dziękował kombatantom i weteranom, którzy - jak mówił - reprezentują "wielkość, siłę i ducha pokolenia niepodległej Polski". - Dzięki temu, że go nam przekazaliście możemy dzisiaj mówić: Niech żyje Polska – powiedział. W uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza uczestniczą m.in. marszałek Sejmu Marek Kuchciński, prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz, ministrowie obrony oraz pracy i rodziny Antoni Macierewicz i Elżbieta Rafalska oraz liderzy ugrupowań parlamentarnych – Grzegorz Schetyna, Ryszard Petru i Paweł Kukiz.
Autor: kło/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24