- Mam nadzieję, że Donald Tusk będzie się starać o prezydenturę, bo kolejne lata takiego premiera, to byłaby katastrofa – oceniła Jadwiga Staniszkis w "Faktach po Faktach". Zdaniem socjolożki dużo lepszym szefem rządu byłby Grzegorz Schetyna lub Jacek Rostowski.
Rząd nie robi wrażenia zespołu kierowanego przez przywódcę, który świadomie realizuje jakiś plan Jadwiga Staniszkis
Schetyna lub Rostowski na szefa rządu
Zdaniem Staniszkis Tusk nie sprosta wyzwaniom piętrzącym się przed Polską. Dlatego lepszym premierem byłby ktoś, kto nie dba tak bardzo o popularność i nie boi się trudnych tematów. – Jak Grzegorz Schetyna, który stworzył w resorcie zespół, podzielił zadania i miał ambitny plan, nie tylko dotyczący resortu. Wchodził w tematy trudne, nie dające mu popularności. Ktoś taki byłby lepszym premierem niż Tusk. Mam nadzieję, że mu nie szkodzę – zastrzegła.
Kolejne lata takiego rządzenia i takiego premiera to byłaby katastrofa Jadwiga Staniszkis
"Tusk nie ma kantów"
- Schetyna, Rostowski, ale nie Tusk. On nie ma kantów, ma w sobie coś takiego jak Kwaśniewski. Mógłby być prezydentem przy ograniczonej władzy – podsumowała socjolożka.
A pytana o ogólną ocenę dwóch lat rządu, wystawiła mu czwórkę z minusem. - Przyszło im rządzić w bardzo trudnych czasach. Początkowa strategia bardzo sensowna, budowanie zaufania, uruchomienie rezerw wewnętrznych, ale nie wykorzystano kryzysu jako okazji do trudnych reform. Zbyt wcześnie odtrąbiono sukces – stwierdziła.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24